Po zadowoleniu jakie wywołał u mnie krem Biotherm Blue Therapy Eyes , ucieszyłam się gdy w moje dłonie wpadł krem tej samej marki, tym razem Skin Best Eyes.
Kosmetyk przeznaczony jest do zmęczonej skory wokół oczu. Jego głównym zadaniem jest niwelowanie worków i opuchnięć, przy jednoczesnym usunięciu delikatnych lini. Oto, co pisze o nim producent:
Stosowałam ten krem kilka miesięcy temu, rano i wieczorem. Sprawdził się świetnie wtedy, gdy robiłam w pracy nadgodziny i spędziłam 12 godzin przy komputerze. Mimo tego i klimatyzacji, skóra wokół oczu była dobrze nawilżona i napięta, a mi na ten moment takie działanie w zupełności wystarcza.
Jest tez dość wydajny, u mnie buteleczka wystarczyła na 2 miesiące stosowania. Warto zwrócić uwagę na dodatkową nakładkę, która zabezpiecza kosmetyk podczas podróży. Krem wchłania sie błyskawicznie przez co szybko możemy przejść do dalszej pielęgnacji. Dobrze współpracowało też z serum Lancome Genifique Yeux.
Moim zdaniem to jest dobry krem dla kobiet w przedziale wiekowym 20-25 lat. Z pewnością nie usunie on zmarszczek czy nie poradzi sobie z opadającymi powiekami, bo jego działanie nie jest aż tak intensywne. Polecam go jednak każdemu pracoholikowi, przed komputerowym maratonem ;)
Znacie ten krem? Czego aktualnie używacie do pielęgnacji oczu?
13 komentarzy :
Dla mnie niestety będzie już za słaby. Nie łatwo jest być kobietą po 25 :D Ja ostatnio z ogromną przyjemnością sięgam po krem z AA Eco z dziką różą, a także krem pod oczy z GoCranberry :)
Jeszcze nie miałam tego kremu, choć kiedys miałam jakieś miniaturki z tej firmy. Zazdroszczę wizyty w dm chlip chlip
oglądałam ostatnio w Sephorze kosmetyki tej marki, mają takie urocze opakowania, nie miałam jeszcze przyjemności używania żadnego, ale myślę, że niebawem się skuszę na coś:)
Nie znam ale kolor opakowania cieszy oko ;)
Też mnie za kilka miesięcy dylemat kremów 25+ dopadnie ;D nie znam zupełnie kosmetykow GoCranberry wiec muszę je zgooglować ;D
Też sobie zazdroszczę :D pierwszy raz tam bede wiec przyznaje, że napaliłam sie na kosmetyki Balea bo nigdy ich nie miałam, a kazdy chwali ;)
Ja teraz mam ochotę wypróbować Skin Vivo, jakoś ta seria zaczęła za mną chodzić ;) narazie jeszcze prawdziwego bubla wsród tej marki nie znalazłam wiec jestem zadowolona ;)
Taki wiosenny akcent w łazience ;)
O, jeśli jest dobry na komputerowe maratony, to chyba powinnam się nim zainteresować :p
U mnie sie sprawdził ;) jak wrócę do pracy to na pewno tez bede po niego sięgać. No chyba, że znajdę w miedzy czasie coś lepszego ;D
Na moje zmarchy za słaby, ale na worki... hmmmm... ciekawe ?
ja potrzebuję do pielęgnacji czegoś mocniejszego :) nie znam w ogóle za dobrze oferty tej marki :)
P.S Kochana oczekuj listonosza :)
ja pod oczy używam tylko rollera Z Sephory :D
Prześlij komentarz