Wszędzie głośno o łysieniu androgenowym. Nawet jeśli nie wiesz na czym ten proces polega, z pewnością termin jest Ci znany. A co z łysieniem telogenowym? To problem, który dotyka tak dużej części społeczeństwa, że nie wiem jak należałoby żyć, aby w całości uniknąć ryzyka. Mnie też dopadło - dlatego dziś, powiem Ci co to jest i jak z nim walczyć.
Łysienie telogenowe jest jednym z najczęstszych powodów utraty włosów. Dotyka kobiety i mężczyzn w różnym wieku, a czynników, które je wywołują jest cała masa. Wszystkie jednak łączy bardzo prozaicznie określenie: stres. Łysienie pojawia się na skutek wydłużonego okresu spoczynku włosów. Mieszki włosowe nie zanikają (łysienie androgenowe), ale wzrost trwa o wiele dłużej, przez co normalny proces wypadania kończy się wydłużonym okresem wyrastania nowego włosa. Efekt jest taki, że zamiast bujnej fryzury pojawiają się liczne prześwity. Na szczęście, jest to proces możliwy do odwrócenia. Potrzebna jest tylko odpowiednia diagnoza i wyeliminowanie przyczyny.
Kiedy podejrzewać, że dotknął nas problem łysienia telogenowego? Głównym objawem z pewnością będzie zaobserwowanie wzmożonego wypadania włosów. Ale uwaga - to zjawisko wiąże się z utratą włosów na całym ciele. Prawdopodobnie, jeśli Ciebie dotyczy masz też osłabione brwi, rzęsy i owłosienie reszty ciała (chociaż to ostatnie akurat pewnie Ci odpowiada :) ). Z pewnością wypadające włosy powoli odrastają, możesz mieć na głowie bardzo dużo tzw. baby hair.
Co powoduje ten rodzaj łysienia? Tak jak napisałam na poczatku -stres. Może się on wiązać z wieloma czynnikami: przebyte choroby, operacje, pogrzeb... warto zwrócić uwagę na współczesny tryb życia, który jakby na stałe związał się już ze stresem i ciągła gonitwą. To naprawdę odbija się na całym organizmie, a włosy, skóra i paznokcie z opóźnieniem ukazują wszystkie złe emocje światu. Jeśli ze względu na stan zdrowia przyjmujesz obciążające leki, masz kolejny powód dla którego Ciebie to dotknęło. Do powstawania tego rodzaju łysienia przyczynia się również zła dieta, brak składników mineralnych oraz choroby skóry i zaburzenia hormonalne.
Czasami ciężko jest znaleźć konkretną przyczynę problemu, ponieważ łysienie telogenowe następuje z opóźnieniem i może pojawić się nawet po pół roku od zajścia danego zdarzenia. Dlatego właśnie, w momencie zaobserwowania niepokojących objawów zawsze warto zrobić mały rachunek sumienia i rozliczyć się z samym sobą.
Aby z całą pewnością potwierdzić, że to właśnie ten rodzaj łysienia dotyczy naszych włosów, warto wybrać się do lekarza. Po przeprowadzonym wywiadzie i zleceniu badania, które nazywa się trichogram będzie można stwierdzić, czy to tutaj leży problem. Całe badanie polega na tym, że lekarz wyrywa z dwóch miejsc na głowie 30-50 włosów i sprawdza w jakiej fazie wzrostu się one znajdują.
Jeśli jednak sama podejrzewasz, że to Ciebie dopadło, a nie chcesz od razu iść do lekarza, możesz też "przeczekać" i wzmocnić organizm oraz skórę głowy na własną rękę. Odpowiednia dieta, uzupełnienie składników mineralnych oraz rozsądna pielęgnacja włosów z pewnością nie zaszkodzą. Samo łysienie telogenowe zanika zazwyczaj w ciągu pół roku. Gdyby mimo odpowiedniej diety i troski o włosy u Ciebie wzmożone wypadanie trwało dłużej, koniecznie idź do specjalisty, który pomoże przywrócić Ci równowagę.
Pamiętaj, że przyczyny wzmożonego wypadania włosów mogą być bardzo różne. Zawsze warto zrobić sobie podstawowe badania krwi, aby sprawdzić czy wszystko jest w porządku. Wiem, że nie jest łatwo żyć tak by wyeliminować stres ze swojego życia, ale jeśli możesz uniknąć go od czasu do czasu to nawet się nie zastanawiaj. A jeśli już masz pewność, że dopadł Cię ten rodzaj łysienia, to ciesz się razem ze mną z tego, że jest to proces odwracalny o odpowiednia dieta, zdrowy styl życia plus pielęgnacja włosów pomogą nam z tym wygrać.
P.S.
Na zdjęciach widzisz mój mały arsenał do walki z wypadającymi włosami. U mnie jest to problem o tyle złożony, że dwa pogrzeby w zeszłym roku plus choroba, którą przeszłam nie pozwoliły mojemu organizmowi przez długi czas osiągnąć równowagi. Tak naprawdę dopiero teraz wszystko zaczyna wracać do normy i mam nadzieję, że te okropne przerwy we włosach, które odważyłam się Ci pokazać za kilka miesięcy będą już wypełnione nowymi, zdrowymi włosami.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz