Guerlain Cils d'Enfer

Maskara Cils d'Enfer Guerlain dodaje spojrzeniu głębi i wyrazistości. Jej wyjatkowa formuła sprawia, że rzęsy stają się pogrubione i podkręcone. Makijaż idealnie utrzymuje się przez cały dzień. 

W formule tuszu zawarto polimery, które zwiększają objętość, zmiękczają rzęsy i utrwalają. Czarny, wyrazisty kolor z delikatnym połyskiem dodaje spojrzeniu głębi. Warstwy tuszu można dowolnie stopniować, dzięki czemu sprawdza się zarówno w makijażu dziennym jak i wieczorowym.

Długo zwlekałam z opinią na temat tego tuszu. Powiem szczerze, że do tej pory mam chwilami w stosunku co do niego mieszane uczucia. Efekt, który mogę nią uzyskać mi się podoba. Rzęsy są ładnie rozczesane, pogrubione i faktycznie widzę, lekkie podkręcenie. Bez względu na to, czy nałożę jedną, czy więcej warstw pozostają miękkie, a dodatkowo tusz nie podrażnia oczu. Pod kątem trwałości obietnice producenta też zostały spełnione. Tylko, że nie widzę tu efektu WOW. Wiecie, moje ulubione maskary to Faux Cills YSL i Eyes To Kill Armaniego. Te dwa tusze zastępują mi sztuczne rzęsy i pozwalają wyczarować cuda. Guerlain jest poprawna, niby nie ma się do czego przyczepić, ale pozostawia niedosyt. 

Wiadomo, wszystko zależy od tego jaki kto lubi efekt. Dlatego zostawiam Was ze zdjęciami, abyście mogły same ocenić, czy to co daje Cils d'Enfer Wam się podoba, czy to jednak nie to.

Znacie ten tusz? Jakiego efektu oczekujecie od ulubionej maskary?

Czego jeszcze użyłam w tym makijażu?

Twarz:
Podkład Dianne Brill Pearl Shell: Klik!
Korektor Smashbox Camera Ready BB Cream Eyes: Klik!
Puder Brązujący Estee Lauder Golden Shell Compact: Klik! 
Puder rozświetlający Dolce Gabbana Rose The One Shimmer Powder 

Oczy:
Paleta cieni Kanebo Eye Color Duo Grace EC19
Paleta cieni Dior 5 Couleurs Designer Amber Design: Klik!
Kredka do brwi Paul&Joe Eyebrow Pencil Duo 03
Collistar Kajal Shock Buro: Klik!

Usta:
Konturówka Lancome Lip Pencil 05
Pomadka Korres  Raspberry Lipgloss Liquid Lipstick 54 Fuchsia