Roll On pod oczy Sampara to jedna z moich ulubionych pozycji jeśli chodzi o pielęgnację okolic oczu. Niby tego typu kosmetyków jest na rynku już cała masa. Chłodzące kuleczki znajdziemy między innymi w ofercie Clinique czy Biotherm jak i wielu firm drogeryjnych, a jednak ta wyróżnia się nie tylko chłodzeniem.
Krem, a właściwie kremo-żel zamknięty jest w bardzo wygodnym w użytkowaniu pojemniczku zakończonym aplikatorem. Pozwala on na odpowiednie dozowanie produktu przy każdym użyciu. Ja osobiście, staram się aplikator dociskać do połowy, bo w innym wypadku mam wrażenie, że dozuje, aż zbyt dużą ilość produktu. Na opakowaniu oczywiście znajdziemy charakterystyczny dla Sampara obrazek Paryża.
Sampar Eye Rule przeznaczony jest do niwelowania pierwszych linii i drobnych zmarszczek pod oczami. Dodatkowo walczy z workami, rozjaśnia skórę i dzięki zastosowaniu chłodzącej kuleczki poprawia krążenie krwi w tych okolicach, oczywiście też nawilża.
Producent zaleca aplikowanie kolistymi ruchami, zaczynając od wewnętrznego kącika oka.
A jak się sprawdza w codziennym stosowaniu? Moje okolice oczu, ze względu na młody wiek, nie są specjalnie wymagające. Zmarszczki na całe szczęście mnie jeszcze nie dotknęły, problemów z workami czy sińcami również nie odnotowuje. Jednak ze względu na pracę przy komputerze, klimatyzację i inne "cudowne" bodźce zewnętrzne moje oczy często są po prostu zmęczone. Z tym Sampar radzi sobie bardzo dobrze. Widzę, że po jego użyciu skóra jest odświeżona i zdecydowanie wygląda na wypoczętą. Ważne jest dla mnie to, że nie podrażnia moich oczu i makijaż również świetnie się na nim trzyma przez cały dzień.
Dla osób zainteresowanych nowym serum Estee pod oczy, napiszę, że świetnie z nim współpracuje i ładnie się wchłania.
Ostatnio jakoś dużo Sampara się u mnie robi :)
4 komentarze :
Super, że tak dobrze u Ciebie zadział. Ze zmęczonymi oczami też się borykam, godziny przed komputerek niestety dają mi się we znaki :(
Dobrze, że Ci służy.
U mnie Estee się nie sprawdziła. ;-(
Ja przez to siedzenie przed komputerem już sie z kropelkami do oczu nie rozstaję tylko cały czas mam je w torebce. Kremu idealnego cały czas szukam, ale ten jest bardzo dobry. Tylko na zimę coś bede musiała zmienić, Super Aqua mnie kusi ;) a masz jakiś dobry patent na zmęczone oczy?
Czemu się nie sprawdziła?
Ja jestem w fazie testów i jak narazie wypada bardzo fajnie ;)
Prześlij komentarz