Wiosna zaczyna gościć u nas w pełni, więc na odrobinę makijażowego szaleństwa można sobie pozwolić;) Przedstawiam Wam mojego MAC'owego różu w kolorze Candy Yum Yum.
Pomadka dostępna jest w stałej kolekcji marki, można ją bez większych problemów dostać w salonach firmowych i sklepie internetowych. Należy do serii pomadek matowych.
Candy Yum Yum na ustach utrzymuje się przez dobrych kilka godzin, nawet jedzenie i picie nie jest jej straszne. Tak jak widzicie na zdjęciach, jej kolor jest tak intensywny i neonowy, że aż pozytywnie człowieka nastraja ;)
Do kilku rzeczy można się też przyczepić. Przede wszystkim ta formuła MAC'owych szmineczek ma okropną umiejętność wysuszenia ust. To sprawia, że gdy jednego dnia chodzę z moim neonkiem na ustach następnego zazwyczaj je wciąż odżywiam balsamami. Ten kolor ma tdż czasem w zwyczaju delikatna migracje, ale da się to bez większych problemów opanować.
Na obydwie z tych wad, znalazłam wczoraj przy okazji odwiedzin sklepu MAC'a rozwiazanie;) Aby zniwelować to wysuszenie Pani pracująca w ich sklepie poleciła mi bazę pod pomadki( zrobiłam w sklepie szybki test i naprawdę działa). A na migrowanie ratunkiem będzie konturówka.
Niestety ze wszystkiego na co miałam wczoraj ochotę dostępna była tylko jedna pomadka wiec za kilka dni wybieram się tam ponownie ;)
Jak Wam się podoba mój neonowy róż na ustach?;)