Nie będę po raz kolejny rozpływać się nad tym jak bardzo wielbię tego człowieka za kosmetyki, które stworzył :) Przejdę tym razem bezpośrednio do konkretów.
Odżywka wzbogacona została w proteiny z hibiskusa dzięki czemu zmiękcza włosy i przywraca ich podatność na układanie. Zawarte w odżywce substancje mają wnikać głęboko we włosy i sprawiać, że będą układały się w jedwabiście proste kosmyki. Odżywkę spłukujemy więc nie ma mowy o obciążeniu włosów.
U mnie sprawdza się rewelacyjnie, mimo, że mam włosy które bardzo długo były rozjaśniane na przeróżne odcienie blondu, później były traktowane wszelkimi brązami, aby kilka miesięcy temu zostać zrobione na ombre. Włosy od nasady, aż po same końce, są naprawdę wygładzone, czuć, że są nawilżone i dobrze odżywione. Dodatkowo pięknie błyszczą.
Nawet deszczowa pogoda nie sprawia, aby włosy stawały się napuszone. Oczywiście parasolka musi być :), jednak ona w zupełności wystarczy, aby fryzura wyglądała tak jak byśmy tego chciały.
Nie każdemu może odpowiadać zapach tej odżywki, ze względu na to, że jest dość specyficzny i intensywny. Ja się nawet z nim lubię, ale jeśli ktoś ma taką możliwość to warto powąchać przed zakupem :)
Stosujecie odżywki wygładzające włosy? Macie jakieś swoje sprawdzone hity?