Czeska Manufaktura to sieć sklepów sprzedających lokalne rękodzieła. Poza kosmetykami można znaleźć tam ręcznie robioną porcelanę, drewniane zabawki dla dzieci czy herbaty. Warto zwrócić uwagę, że w kosmetykach z Manufaktury zneleźć można wody termalne, zioła używane w medycynie ludowej, a nawet czeskie piwo oraz morawskie wina. Produkty sprzedawane w Manufakturze, nie są testowane na zwierzętach.
Lawendowy olejek do kąpieli, jest jak chyba większość lawendowych kosmetyków przeznaczony do relaksujących kąpieli. Poza wyciągiem z lawendy, znajdziemy w nim sole termalne oraz olejek migdałowy. Nie jest to jednak kosmetyk dla wszystkich ponieważ parafina, czy SLS też są w składzie. Mi to jednak zupełnie nie przeszkadza i tak bardzo polubiłam lawendowe kąpiele, że wystarczy mi go już tylko na dwa razy. Moim zdaniem, jest on tez bardzo wydajny, ponieważ buteleczka ma 300 ml, a ja już 5-6 razy sie z nim moczylam.
Podczas kąpieli zapach roznosi się po całej łazience i koi wszystkie zmysły, przygotowując do snu. Mam wrażenie, że zapach lawendy bardzo pozytywnie wycisza organizm i pozwala sie podczas tych 15-20 minut kąpieli dobrze zrelaksować. W tym czasie składniki zawarte w olejku pielęgnują skórę i myślę, że jeśli ktoś nie jest bardzo wymagający to mógłby spokojnie pominąć balsamowamie, choć ja sobie nie odpuszczam ;)
Przyznam, że żałuję, że wzięłam tylko jeden i jeśli kiedyś jeszcze będę miała okazję, to zaopatrzę się w większą ilośc lawendowego olejku do kąpieli z Manufaktury.
Znacie kosmetyki z Manufaktury? A może macie wśród nich swoje hity?
10 komentarzy :
Wygląda fajnie ;) ale ja za lawendą nie przepadam ;/
Ja kiedyś też nie lubiłam, ale od jakiegoś czasu bardzo lubię przed snem takie kąpiele ;)
Nie wiem czy zapach byłby dla mnie dobry, ale sam kosmetyk bardzo mi się podoba i skusiłabym się na niego.
Ich kosmetyki niestety kompletnie nie sa mi znane, a za lawenda nie przepadam. Muszę obadać czy olejek jest dostępny w innych wersjach zapachowych.
Carlsbad kojarzyło mi się z piwem. ;) Fajnie wygląda, szkoda że nie widziałam w pobliżu. :)
Lawendę trzeba lubić, ale Manufaktura ma też inne olejki więc każdy powinien znaleźć coś dla siebie;)
Jak zwiedzałam ich sklep to jeszcze kilka innych wpadło mi w oczy, wiec z pewnością jakiś dla siebie byś znalazła ;) Ja akurat zapach lawendy lubię i dobrze na mnie wpływa ;)
Niestety kosmetyki Manufaktury są dostępne głównie w Czechach, Amazon chyba też sprzedaje je wysyłkowo. Wiem, że kiedyś był sklepik Manufaktury w Warszawskich przejściach podziemnych, ale chyba się nie przyjął i po dość krótkim czasie go zlikwidowali, a szkoda ;(
Lubię lawendę, obstawiam więc, że mogłabym się z tym cudakiem polubić. Tylko z wanną mi jakoś nie po drodze ;)
Ja znowu wolę wannę od prysznica ;)
Prześlij komentarz