Synesis jest naszą rodzinną firmą, która zajmuje się produkcją naturalnych kosmetyków. W peelingu Relaks Brzoskwiniowy funkcję złuszczającą pełnią kryształki soli, a towarzyszą im miedzy innymi olejki z awokado czy orzechów macadamia oraz witaminy C i E. Poza złuszczaniem starego naskórka peeling odżywia i nawilża dłonie, przygotowując je do dalszej pielęgnacji.
Skład:
- INCI Isoamyl Cocoate, Vitis Vinifera (Grape) Seed Oil, Macadamia Ternifolia Seed Oil, Persea Gratissima (Avocado) Oil, Oenothera Biennis (Evening Primrose) Oil, Prunus Amygdalus Dulcis(Sweet Almond) Oil, Hydrogenated Vegetable Oil, Tocopherol (mixed), Beta-Sitosterol, Squalene
Stosowanie peelingu jest niezwykle przyjemne. Kilka minut masażu upływa pod przewodnictwem cudnego, brzoskwiniowego zapachu, który rozchodzi się po całym pomieszczeniu i nawet po zmyciu długo pozostaje na dłoniach. Kryształki zatopione w olejku są drobne. Moim zdaniem lepiej wylać na dłoń mniejsza niż większa ilośc, wtedy nic się nie osypuje i łatwiej wykonać masaż. Nigdy nie miałam tak aksamitnych i mięciutkich dłoni, jak po kilku minutach z tym peelingiem na dłoniach, wiec bez wątpienia polecam wszystkim. To prawdziwe cudo!
Trzeba zwrócić uwagę na to, że peeling należy przed użyciem wymieszać, bo kryształki soli opadają na dno. Nie jest to specjalnie problematyczne, ale lepiej o tym napisać. Dziurka w butelce jest odpowiedniej wielkości, nie wylewa się ani zbyt dużo, ani zbyt mało.
Znacie markę Synesis? Czego używacie do peelingowania dłoni?
11 komentarzy :
Jeśli Cię zainteredowałam, to mogę obiecać, że juz wkrótce pojawi się tu więcej cudów od Synesis, bo już następne zamówienie kompletuję ;)
A właśnie szukam idealnego peelingu do dłoni!
+Obserwuję
www.lifestylerule.blogspot.com
W takim razie, szczerze polecam ten ;)
Nigdy nie miałam peelingu do dłoni, a to przecież taki świetny wynalazek :)
To prawda, polecam bo sprawdza się zdecydowanie lepiej niż np. Używane w tym celu peelingi do ciała :) Niby gadżet, ale jaki przydatny ;)
Nie znam tej marki, ja bardzo lubię peeling do dłoni P2 :) mam już kolejne opakowanie :)
A ja nie znam P2 ;) pisałaś o tym?;)
Pierwsze widzę, zupełnie nie znam tej marki, ale brzoskwiniowy peeling bardzo kusi, uwielbiam tak pachnące kosmetyki, używałam kiedyś brzoskwiniowego peelingu do twarzy z Loreal'a i był rewelacyjny!
Ja również bardzo lubię zapach brzoskwini w kosmetykach :) tego peelingu, o ktorym piszesz niestety nie znam :( Jedyny, ktöry kojarzę o tym zapachu był z St. Ives.
O marce czytałam sporo ale nic nie miałam nigdy. Produkt brzmi ciekawie.
Synesis jest o wiele mniej popularny niż Pat&Rub czy Phenome, ale może to też kwestia o wiele mniejszego asortymentu. Pod tym względem to u nich dość skromnie jest. Za to z cała pewnością warto coś przetestować, do mnie już kolejne cudo leci ;)
Prześlij komentarz