T.LeClerc Satin Lipstick 23 Innocent

Już od dłuższego czasu interesowała mnie kolorówką T.LeClerc. Jednak, że nie przepadam za zamawianiem tego typu produktów w ciemno, to poczekałam na możliwość zakupu stacjonarnego i swoją ostatnią wizytę w perfumerii Quality, przypieczętowałam takim uroczym zakupem.

T.LeClerc to marka, która powstała ponad 130lat temu, jej założycielem był aptekarz Theophile LeClerc. Głównym  produktem, który nadał rozgłosu firmie był puder ryżowy. Był to must have każdej modnej kobiety tamtego okresu. Firma swoje kosmetyki lansuje jako odpowiednie dla skóry wrażliwej i wymagającej. Fanami marki są między innymi Sandra Bullock, Madonna, Christina Ricci czy Cameron Diaz. W Polce, wyłączność sprzedaży posiada perfumeria Quality. 

Ja skusiłam się obecnie na szminkę z serii Satin w kolorze 23 Innocent. Jest to seria pomadek, które poza pięknym kolorem pielęgnują usta dzięki takim składnikom jak olej ryżowy czy witamina E. Szminka bogata jest też w substancje nawilżające. 

Mój kolor to według producenta delikatny róż, pasujący zarówno blondynkom jak i brunetkom. O ile z drugą częścią zdania zgadzam się w 100%, o tyle z pierwszą wcale. Kolor nie jest delikatny, jest bardzo intensywny i dobrze napigmentowany. Powiedziałabym nawet, że daje po oczach ;)

No i jeszcze jedno ;) Wybaczcie stan pomadki na niektórych zdjęciach. Pewna mała rączka dostała się do szminki cioci i ją lekko zmasakrowała :) No ale, ciocia wszystko wybaczy :D

Miałyście okazję poznać kolorówkę T. LeClerc? Podoba Wam się kolor?