czwartek, 4 grudnia 2014

Flowerbomb Extrait de Parfum

Flowerbomb to jedne z moich ulubionych perfum. Przy okazji to jeden z niewielu zapachów, którego wszystkie kolejne edycje mogę kochać tak samo mocno jak klasyka. Bardzo długo, bo od 2011 marzyłam o wersji czystych perfum z Bombkowej kolekcji. Niestety, nasz krajowy rynek jest bardzo ograniczony i często różne perełki nawet się u nas nie pojawiają. Na szczęście, sprawdza się powiedzenie, że dla chcącego nic trudnego i cierpliwość popłaca;) Flowerbomb Extrait de Parfum jest ze mną <3





20 ml czystego ekstraktu zamknięto w klasycznym, szklanym flakoniku przypominającym granat. Uwielbiam dotykać tej butelki. To takie małe misternie wykonane cudeńko. A wszystko schowane w pudełeczku wyłożonym atłasowym materiałem. Prawdziwie kolekcjonerski gadżet;)


Zapach Flowerbomb Extrait de Parfum to intensywniejsza, bardziej wyrazista wersja Flowerbomb edp. W tym wypadku wszystkie nuty zapachowe nabierają niesamowitej głębi. Czuć bogactwo składników ukrytych w tej małej buteleczce. Zapach dosłownie buzuje na ciele. Kilka kropelek nałożonych na szyję i nadgarstki w zupełności wystarczy by cieszyć się Bombką cały dzień nie tylko właścicielce, ale i każdemu kto znajdzie się w pobliżu. Cudo, cudo, cudo!

Nuta głowy: bergamotka, herbata
Nuta serca: jaśmin, kwiat afrykańskiej pomarańczy, frezja, róża, orchidea
Nuta bazy: piżmo, paczula


Początkowo, zaraz po nałożeniu najmocniej czuć zapach słodkiej herbaty w towarzystwie kwiatów. To coś pięknego! Z czasem, po około 2 godzinach herbata ustępuje miejsca kwiatom, których woń łączy się w jeden piękny, zmysłowy, ale wciąż słodki zapach. Czuję wyraźnie frezje, a że je uwielbiam to cały dzień z Flowerbombką jestem w raju ;)


Znacie jakaś wersję Flowerbomb? Wiem, że poznanie ekstraktu w naszych realiach jest bardzo trudne, ale jeśli komuś się taka możliwość pojawi podcxas wyjazdu zagranicznego to wąchacie do woli! Jestem przekonana, że ten zapach na długo pozostanie w Waszej pamięci ;)

44 komentarze :

rzetelne-recenzje.blogspot.com pisze...

Wyglądają pieknie !

Subiektywna pisze...

Bardzo lubię FB :)

kosmetyczkapelnacudow pisze...

A ten wygląd to tylko zapowiedź jeszcze piękniejszego zapachu ;)

kosmetyczkapelnacudow pisze...

Mam nadzieję, że kiedyś pojawi się to cudeńko u nas w szerszej sprzedaży, bo mi chwilowo świeci się w głowie lampka oszczędności przez to, że już więcej mogę ich nie kupic;) Są piekne, to prawda. Najchętniej trzymałabym je wyeksponowane gdzieś jako ozdobę, ale to by skróciło im żywot wiec siedzą ukryte z reszta flakonów w ciemnej szafie :)

kosmetyczkapelnacudow pisze...

A wolisz wersje wody perfumowanej czy toaletowej?;)

Subiektywna pisze...

perfumowanej :) zdecydowanie. Fb ogólnie lubię, zdecydowanie moje zapachy :)

kosmetyczkapelnacudow pisze...

W takim razie chyba mamy bardzo podobny gust jeśli chodzi o zapachy :)

Subiektywna pisze...

Może tak być, ja mam dość szerokie horyzonty, na lato lubię zapachy typu Ogrody Hermesa, ale na teraz ciężkie, choć Armani Code to mój zapach no 1 od lat :) I używam niezależnie od pory roku :)

Ewelina pisze...

Ja też właśnie zawsze trzymam w opakowaniach, gdzieś w cieniu hihi;) Szkoda, że nie są tańsze. Chociaż to już zależy od miejsca zakupu. W Sephorze nawet EDP były w niewesołej cenie:D

kosmetyczkapelnacudow pisze...

Ogródki testowalam bardzo dawno temu i coś miedzy nami nie zagrało. Generalnie z zapachami Hermsa mam o tyle trudna relacje, że uwielbiam je czuć, ale gdy mam je na sobie to coś mi przeszkadza. Jakby moja skóra intensyfikowala w nich coś co mnie drażni. Wiosna zrobię sobie do nich kolejne podejście, może tym razem już nie bede czuła tego, co mi się nie podoba ;) Za to Code i inne ciężkie zapachy to zdecydowanie moje klimaty. Uwielbiam je i w sumie to większość tego co posiadam pachnie orientalnie i słodko. Teraz chce przetestować tą nową wersję Code, ale jeszcze nigdzie jej nie widziałam.

Subiektywna pisze...

to jesteśmy niezwykle podobne do siebie. Z Hermesem też mam trudną relację ;) A jakie męskie zapachy lubisz?

kosmetyczkapelnacudow pisze...

Jestem maniakiem Ambre Baldasserini ( czasem go zreszta pożyczam sobie gdy mój B. go ma i na damskiej skórze staje się o wiele intensywniejszy ;) ) poza tym Code Armaniego, biały Fahrenheit, 1 Milion, Escada Magnetism. Lubię też Gaiac Micalef'a oraz Idol de Lubin. Generalnie dla mnie facet musi pachnieć drewnem albo słodko ;) ewentualnie kadzidło tez wchodzi w grę, ale moj narzeczony nie do konca takie zapachy akceptuje. A Ty?;)

Subiektywna pisze...

Ziemia Hermesa, YSL L'Homme, 212 Herrery :)

kosmetyczkapelnacudow pisze...

O właśnie, o 212 zapomniałam ;) To też bardzo lubiany przeze mnie zapach. Damską wersje zresztą też bardzo lubię i mam ochotę na klasyka i VIP'a bo juz dawno ich u siebie nie miałam. Te dwa pierwsze zapachy, o których piszesz są mimo ce wiec bede pryskać nadgarstki mojego lubego w najbliższym czasie ;)

kosmetyczkapelnacudow pisze...

Niestety te jest cieżko gdzieś poza kilkoma sklepami w sieci dorwać. Tak jak patrzyłam to ta podstawowa cena oscyluje w granicy 300 $ i trzeba na aukcjach internetowych polować na jakies lepsze okazje. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że te perfumynsąvwarte nawet tego by się tak spłukać ;D

Ewelina pisze...

Haha mój plan na grudzień żadnych kosmetyków, może jakiś ciuch;D już 4 dni się udaje!:D

kosmetyczkapelnacudow pisze...

Tez miałam przez chwile takie postanowienie, ale juz wczoraj wymieklam ;D

Justyna Wiśniewska pisze...

Opakowanie jest takie urocze ;)

Szpinakożerca pisze...

pięknie wygląda :) ekstrakt to już w ogóle coś wspaniałego :)
sama póki co poszukuję tego jedynego zapachu, który mi zawróci w głowie

Esy Floresy Fantasmagorie pisze...

Nie przepadam za klasyczną - także nie wiem czy to dla mnie..
ale uroku flakonikowi odmówić nie można ;)

Luthienn pisze...

Nie wąchałam nigdy. Szkoda, bo z opisu brzmi pięknie :)

Sonia pisze...

Flakon jest piękny! Rozumiem Twoją radość, że udało Ci się je dorwać :)

blonde hair doll pisze...

perfum nie znam ale flakon piękny

By Carol pisze...

Cudny flakon, :)

Polowanie na Zdrowie pisze...

Ładny flakonik :).

Ania pisze...

Nie znam tego zapachu, ale przyjrzę mu się przy najbliższej okazji :)

Kasia pisze...

Uwielbiam jak nie tylko zapach robi wrażenie, ale i buteleczka. Lubię jak później stoi na półce, a ja sobie cieszę oczy, taka ozdoba :)

Daisy K pisze...

Przepiękny zapach, pewnie się w końcu skuszę.:)

kosmetyczkapelnacudow pisze...

Aż chce się wciąż na nie patrzeć ;)

kosmetyczkapelnacudow pisze...

Cieżko jest trafić na ten jeden jedyny;) Chyba nawet cieżko byłoby mi sie zdecydować na jeden flakonik ze wszystkich, ktore mam ;) a Ty lubisz mocne czy świeże zapachy?

Szpinakożerca pisze...

potrafię kupić zapach świeży, słodki a za chwilę kupię ciężki :) podobają mi się zapachy z różnych kategorii, ale muszą mnie ująć :) mieć to coś :)

kosmetyczkapelnacudow pisze...

Myślę, że skoro nie lubisz klasycznej to az tą tym bardziej byś się nie polubiła ;) Ale z zapachami to juz tak jest, że każdy lubi coś zupełnie innego ;)

kosmetyczkapelnacudow pisze...

Może kiedyś staną w naszej Sephorce ;)

kosmetyczkapelnacudow pisze...

Oj tak;) Uwielbiam polowanie na takie perełki ;) Teraz na liście tego typu marzeń mam Angeliwy ekstrakt, może się uda ;)

kosmetyczkapelnacudow pisze...

W Sephorach jest dostępna woda perfumowana i toaletowa. Czyste perfumy są intensywniejszą wersją Edp ;)

kosmetyczkapelnacudow pisze...

Oj tak ;) taki gadżecik ;)

kosmetyczkapelnacudow pisze...

Gdybym miała toaletkę to z cała pewnością bym go od czasu do czasu wyjęła jako ozdobę ;)

kosmetyczkapelnacudow pisze...

Daj znać czy Ci się spodoba ;)

kosmetyczkapelnacudow pisze...

Ja też;) To taki dodatkowy atut perfum. Nie dość, że mozna sie cieszyć zapachem to wygląd tez robi swoje ;)

kosmetyczkapelnacudow pisze...

Warto ;) Chociaz cukierek od Victora&Rolfa też ostatnio zaczyna mnie do siebie przekonywać ;)

Daisy K pisze...

Cukierek może wydawać się niecoza słodki ale kto wie. :)

Luthienn pisze...

U mnie nie ma Sephory (UK) xD

kosmetyczkapelnacudow pisze...

Rozumiem ;) to fajne mysi byc, takie uniwersalne ;) Ja przez to, że lubie ciężkie zapachy czasem mam problem z wybraniem czegoś na lato;)

Luthienn pisze...

Tez byłam zdziwiona. Co do Douglasa nie jestem pewna, ale chyba też nie ;)

Copyright © 2014 Kosmetyczka Pełna Cudów

Distributed By Blogger Templates | Designed By Darmowe dodatki na blogi