czwartek, 26 marca 2015

Dianne Brill Fresh Water Pearl Powder Foundation Pearl Blond & Pearl Shell


Dianne Brill to Szwajcarska marka kosmetyków, którą pokochały gwiazdy czerwonego dywanu. Inspiracją do stworzenia firmy była ikona lat '80 Dianne Brill, a sama filozofia kręci  wokół subtelnego rozświetlenia cery. 





W swojej kosmetyczce posiadam między innymi dwa podkłady w pudrze, które mogą być stosowane na mokro i na sucho. Są one wzbogacone sproszkowanymi perłami słodkowodnymi, dzięki czemu efekt na twarzy ma być wielowymiarowy. 

To co bardzo mi się w tych podkładach podoba to błyskawiczny sposób aplikacji. Jest to rewelacyjny kosmetyk dla kobiet zabieganych. Wystarczy kilka szybkich ruchów i cera wyglada 
idealnie. W moim przypadku świetnie sprawdza się stosowanie na sucho. Uzyskuję wtedy wystarczające krycie i nawet nie odczuwam potrzeby dołożenia korektora czy kolejnej warstwy produktu. 

Minusem tego typu pudru/podkładu jest podkreślenie suchych skórek, wiec moim zdaniem do cery suchej raczej się nie nadaje. Za to cery tłuste czy normalne z całą pewnością bardzo go polubią. 

Poniżej możecie zobaczyć jak prezentują się obydwa odcienie na twarzy. 








28 komentarzy :

Snow White pisze...

Nie slyszalam nic o tej marce :) Ale bardzo ladnie te podklady sie prezentuja u Ciebie :)

kosmetyczkapelnacudow pisze...

Ta firma była kilka lat temu w Douglasie, niestety później ją wycofali. Ale za granicą jest całkiem dostępna więc warto polować :)

Snow White pisze...

Wlasnie patrze na ich oferte na stronie internetowej, maja bardzo ladny design opakowan :D Jak bede za granica, to na pewno sie rozejrze :)

OnAlwaysTogether pisze...

Lubię gdy cera wygląda idealnie :)

kosmetyczkapelnacudow pisze...

Szczerze mówiąc to te opakowania właśnie początkowo przykuły moją uwagę :) Taka ze mnie sroka :D

kosmetyczkapelnacudow pisze...

Ja też, bardzo :) Idealna cera to podstawa dobrego makijażu :)

inesbeauty pisze...

Pierwszy raz widzę tą markę u Ciebie :) co masz na ustach ?

Snow White pisze...

Ze mnie tez jest sroka, nic na to poradze ze lubie ladne opakowanie zarowno jesli chodzi o kosmetyki kolorowe, jak i o perfumy :)

Marta Żak pisze...

Nie kojarzę nawet tej marki, ale pięknie wygląda to to na Twej buźce! :)

aGaRaSzKa pisze...

Kompletnie nie znam marki, ale pudry prezentują się genialnie! Jak zwykle do Ciebie strach wchodzić, bo człowiek od razu chciałby wszystko kupić :-) Co za los!

Infinity Blog pisze...

Jasny odcień bardzo do Ciebie pasuje :) Marki kompletnie nie znam.

kosmetyczkapelnacudow pisze...

oj tak, w przypadku perfum to też jest ważne :) Chyba nawet jeszcze ważniejsze niż w przypadku kolorówki :)

kosmetyczkapelnacudow pisze...

na pierwszym zdjęciu to szminka T. LeClerc a na drugim pomadka w płynie Korres :)

kosmetyczkapelnacudow pisze...

Dziękuję :) Bo to chyba taka mało popularna na blogach marka, a szkoda. Z drugiej strony u nas mało dostępną, więc przynajmniej tak bardzo nie kusi :)

kosmetyczkapelnacudow pisze...

Kochana, ja to na każdym blogu przeżywam :D Kiedyś ta firma była w Douglasach, ale chyba zainteresowanie było słabe bo od wielu lat już nic nie widziałam nigdzie.

kosmetyczkapelnacudow pisze...

Właśnie ten jaśniejszy mam na teraz, a ciemniejszy mam nadzieję przyda się w okresie wakacyjnym :)

inesbeauty pisze...

Pięknie obydwie wyglądają :)

Marta Żak pisze...

Trzeba się doszukiwać pozytywów w każdej sytuacji ;) hihi

Luthienn pisze...

Marki nie znam kompletnie, ale o takim podkładzie w kompakcie to myślałam, bo często nie mam czasu na dłuższe malowanie ;)

kosmetyczkapelnacudow pisze...

Właśnie z tego też powodu ja chętnie po nie sięgam. Szczególnie teraz, przy Małym jestem rano wyjątkowo ograniczona czasowo i w sumie nigdy nie wiem czy dany poranek będzie bardzo szybki czy bardo bardzo szybki więc wszystko co w tempie błyskawicznym sprawia, że mogę bez obaw otworzyć drzwi listonoszowi jest obecnie w cenie :)

kosmetyczkapelnacudow pisze...

Jakościowo mimo wszystko o wiele lepsza jest ta pierwsza :) Korres niestety lubi sobie czasem pomigrować za kontur ust więc do szybkiego makijażu średnio się nadaje niestety i sięgam po niego wtedy, gdy jest z nami mój B. i mam dłuższą chwilę na makijaż :)

Szpinakożerca pisze...

jaśniejszy prześliczny i Tobie też w nim lepiej :) gdzie je kupujesz ? szukam właśnie na lato czegoś takiego :) zamiast klasycznych podkładów

Vena Styl pisze...

Ładnie wygląda na Twojej buzi a marki w ogóle nie znam. Ten różyk na ustach jest ślicznyyyy

kosmetyczkapelnacudow pisze...

Ja je kupiłam za granicą razem z cieniami, które też Wam za jakiś czas pokaże.
Widziałam je na Allegro w zadziwiająco niskich cenach, ale czy to oryginalne i świeże jest to cieżko stwierdzić ;) na ten moment wlasnie w tym jasniejszym sie lepiej czuje ;)

kosmetyczkapelnacudow pisze...

To jeden z moich ulubionych kolorów ostatnio ;) Jak sie ciepło robi i słoneczko wychodzi to pieknie wyglada na ustach ;)

Marta Ś. pisze...

Na takiej skórze jaką masz, to wszytsko pięknie wygląda - hihihihi.... taki gadźecik dla mnie :) Podoba mi się :)

Infinity Blog pisze...

Na twarz muśniętą słońcem na pewno będzie odpowiedni :)

Szpinakożerca pisze...

hmmmm no z allegro i kosmetykami to raczej wolę nie ryzykować :) poszukam inaczej jeszcze ewentualnie :) dziękuję

Copyright © 2014 Kosmetyczka Pełna Cudów

Distributed By Blogger Templates | Designed By Darmowe dodatki na blogi