Znów będzie Illamasqua. Wybaczcie :) Tym razem różowo, słodko i cukierkowo!
Kolejna szminka brytyjskiej marki,którą posiadam jest w odcieniu Immodest. To cukierkowy, matowy róż. Pokochałam ją od pierwszego wejrzenia i nie skromnie stwierdzę, że ten odcień różu kocha też mnie :)
Właściwości ma takie jak pozostałe szminki, o których już Wam pisałam, więc aby nie przedłużać zapraszam do oglądania.
I jak? Lubicie takie landryny?