Ostatnio dręczę Was postami dotyczącymi kosmetyków Illamasqua. Dziś też tak będzie, ale tym razem zamiast ust na pierwszym planie będą oczy. A wraz z nimi Masquara in Raven.
Illamasqua postanowiła stworzyć tusz, który pozwoli osiągnąć prawdziwie spektakularny efekt. Maksymalnie wydłużone i pogrubione rzęsy mają nabrać szczególnego wyrazu. A rzęsy mają czuć się w nim jak nasze ciała w najlepszej bieliźnie.
Moje rzęsy nigdy nie były specjalnie zjawiskowe, ale przez ostatnie miesiące zdecydowanie straciły na jakości. Efekt, jaki pozwala mi osiągnąć ten tusz bardzo mnie satysfakcjonuje. Rzęsy stają się pięknie wydłużone i pogrubione. Co ważne tusz przez cały dzień pozostaje na rzęsach, nie kruszy się i nie rozmazuje podczas deszczu. A czerń naprawdę jest czarna.
Domyślam się, że u tych z Was, które mają rzęsy w lepszym stanie efekt byłby zdecydowanie bardziej spektakularny. Ja mimo, że długo nie chciałam poważnie zaczynam rozważać zakup czegoś co wspomoże ich wzrost.
I jak wam się podoba efekt? Może możecie polecić mi coś co dobrze wzmocni rzęsy?
36 komentarzy :
Ciekawa jestem jak ten tusz sprawdzilby sie u mnie ;) Kusisz ta Illamasqua! :D
Na wzmocnienie i szybszy porost rzes polecam olejek rycynowy, daje ladne rezultaty, acz trzeba poczekac na nie pare tygodni. Z odzywek do rzes nic Ci nie polece, bo nie uzywalam zadnych nigdy ;)
Ty masz chyba o wiele lepsze rzęsy od moich więc myślę, że efekt też byłby zdecydowanie mocniejszy :) Właśnie w odżywkach muszę zrobić dokładne rozeznanie i coś dla siebie wybrać :) olejku rycynowego kiedyś próbowałam, ale nie widziałam efektu u siebie niestety.
Tusz bardzo ładnie prezentuje się na rzęsach. :)
Cieszę się, że Ci się podoba ;)
Pierwszy raz widzę ten tusz :) całkiem fajny efekt ;))
Standardowo tusz widzę pierwszy raz u Ciebie, no bo jakże mogłoby być inaczej ;-) Kochana, mnie się efekt podoba bardzo, niestety moje rzęsy nie są w najlepszym stanie i ostatnio raczej nie katuję ich tuszem, zaczęłam coraz silniej rozglądać się za którąś z tych słynnych odżywek stymulujących, aczkolwiek obawiam się, że nawet jeśli efekty by były, to niestety krótkotrwałe, czyli w trakcie stosowania, a potem wszystko wróciłoby do normy :-/
Ja przy moich bardzo marnych obecnie rzęsach jestem naprawdę zadowolona :)
Właśnie ten efekt tylko w trakcie stosowania mnie zniechęca, z drugiej strony jak widzę rzęsy mojej siostry po FEGu to sama takie chce ;) i wciąż nie wiem co zrobić :D ona akurat wczesniej miała Revitalash, teraz stosuje FEG i szczerze mowiac ten drugi lepiej się u niej sprawdza. Ale oglądałam tez efekty u dziewczyn po Bodetko no i sama nie wiem. A o którejś konkretnie myślisz?
Taki efekt mi sie podoba :)
Najpierw myślałam o Revitalash, ale jej cena mnie szczerze powala, potem o Bodetko, potem o 4 Lash czy jakoś tak, ale o FEG nie słyszałam, a z tego co właśnie widzę jest najtańsza! Ach, myślę, że spróbować warto, zaszkodzić ne zaszkodzi, a chociaż przez jakiś czas cieszyłybyśmy się z wachlarzu rzęs :-) Do tej pory stawiałam na Bodetko, ale teraz swoją uwagę skupię na FEG!
Polecam odżywkę do rzęs z La Luxe. Używam ponad tydzień i już widzę ogromnę efekty. ;D
Efekt jest całkiem fajny. Na rzęsy używałam tylko olejku rycynowego :)
No wlasnie szczerze mówiąc to ja najniżej jestem albo do Bodetko albo do FEG. Po Revitalash widziałam u siostry jak z dnia na dzien te rzęsy były w coraz gorszym stanie od odstawienia i to mnie zniechęca. Akurat bede sie z nią w weekend widziała to zobaczę jak jej rzęsy teraz wyglądają i podpytam czy robiła jakies przerwy w jej stosowaniu. W sumie wachlarz rzęs choć na kilka miesiecy brzmi atrakcyjnie ;D
Bardzo sie cieszę ;)
Bede musiała o miej poczytać, bo pierwszy raz słyszę ;) Dziekuje za podpowiedź ;)
Wlasnie u mnie olejek sie nie sprawdził, albo jestem zbyt niecierpliwa ;) a długo go używałas?
Delikatny piękny efekt, jednak ufam szczoreczką silikonowym :)
Kochana, zdecydowałam się na FEG! Mam nadzieję, że nie będę żałować! Czekam z niecierpliwością aż do mnie przyjdzie :-)
ja Ci mogę polecić olejek rycynowy albo serum do rzęs z Eveline, daje bezpieczne efekty :)
U mnie szczoteczki silikonowe średnio sie sprawdzają, zawsze sobie je wkładam do oka :D
O tym serum Eveline sobie poczytam, bo nawet nie wiedziałam, że oni też mają coś takiego ;)
To już kupiłaś?;D szalona :D
Poczytałam, pooglądałam i kupiłam. Raz kozie śmierć! Jak się okaże bublem to już więcej nawet nie pomyślę o tych odżywkach :-D
Tusz fajnie wygląda na rzęsach. Polecam long 4 lashes, zagęści i wydłuży Ci rzęsiory :P
Czasem używałam zwykłego olejku, a czasem tej pomadki z Alterry. Myślę, że 2-3 miesiące później mi się odechciało. Nie było bardzo spektakularnych efektów jeśli chodzi o długość, ale rzęsy bardzo się wzmocniły i rzadziej wypadają. :)
mają, mają :) kupiłam ostatnio drugi egzemplarz, osobiście używam serum Argan Oil, ale biało-zielona wersja też jest ponoć dobra :)
To reż w takim razie zgoogluję :D
Zdecydowanie w tej sytuacji muszę mocniej zgłębić ten temat ;) Dzieki!;)
Ja chyba teraz skuszę się na jakaś odżywkę, ale może pózniej, jak już te rzęsy bedą w lepszej kondycji, faktycznie dam szanse jeszcze raz temu olejkowi. A o stosowaniu w tej funkcji pomadki, to pierwszy raz od Ciebie słyszę ;)
Hmmm... Teraz to ja też mam ochotę klikać :D
Bardzo lubię markę i żałuję, ze nie ma jej w PL :/
Ładnie podkreśliła rzęsy, które wcale nie są słabe. Pokazać Ci moje? ;)
Naprawdę? Dość długo o tym wiedziałam, ale nie mogłam się przekonać. Teraz wiem, że było warto i to za taką cenę, a po za tym jest dużo wygodniejsza niż olejek :)
nie ma za co :)
Daj znać jak się zdecydujesz :-)
U mnie z rzęsami bywa różnie. Teraz akurat (odpukać) jest naprawdę dobrze, ale czasem bywa tak, że w ciągu tygodnia potrafią wypaść prawie wszystkie w górnej powieki i zanim młode nabiora długości to męczę się strasznie. Swego czasu używałam preparatu X-Lash, ale powiem Ci, że teraz nie widzę już sensu, bo poprostu te prepararty działają, gdy ich używasz, a gdy przestaniesz, wszystko wraca do normy.
Z tuszów uzywam aktualnie L'Oreal So Couture, który polecam :) Ten Twój jest mocno czarny, piękny :)
Kochana ale masz piękne oczy! :)
Prześlij komentarz