Preppy - czyli szykowna, elegancka, wykształcona, z dobrego domu... Czy można tak pachnieć? Okazuje się, że tak. Tommy Hilfiger zamknął to słowo w butelce i nawet nam, europejkom pozwala poczuć namiastkę amerykańskiego College'u.
Styl preppy to zabawa modą, łączenie eleganckich ubrań z nowoczesnymi akcentami. Tak jak ciuchy od Tommy'ego, które są casual'owe, ale mają charakter i nadają się też na bardziej okazjonalne wyjścia. To też odwaga pozwalająca łączyć różne wzory i kolory w jeden spójny look. Eau de Prep jest właśnie jak te marynarskie marynarki ze złotymi guzikami założone na różową polówkę. To bogactwo nut kwiatowych, owocowych i przypraw połączonych w jedną, spójną całość.
Nuty zapachowe:
nuta głowy: jabłko granny smith, różowy pieprz, fiołek
nuta serca: róża
nuta bazy: głóg, drzewo sandałowe, piżmo
Wyobraźcie sobie, że jest maj, a Wy w polówce i krótkiej spódniczce maszerujecie sobie po parku z przewieszonym na ramionach sweterkiem. Obok Was idzie przystojny chłopak z drużyny. Wszystkie pewnie oglądałyśmy choć raz w życiu tego typu film i pewnie każda z nas bardziej lub mniej chciała się w takim świecie bogatych amerykańskich nastolatków znaleźć. Ja wiem, że z tego się wyrasta :) Ale czasem fajnie pozwolić sobie w głowie na małe szaleństwo.
Eau de Prep pozwala się wyluzować i czuć jednocześnie bardzo kobieco, nawet dziewczęco. To zapach, który ma charakter i elegancje, ale to wszystko ujęte jest w uroczo słodki sposób. Bez bicia przyznaję, że fanką zapachów Tommy'ego nigdy nie byłam. Często kojarzyły mi się z Adidasami i resztą tego typu perfum. Jednak preppy jest inna. Radosna, wiosenna i taka troszkę oderwana od przyziemnego świata. Do tego ma genialną projekcję, czuć ją z daleka i ten zapach trwa i trwa i trwa... i jeszcze sobie trwa. I tak aż do wieczora.
Znacie Eau de Prep? A może macie inny ulubiony zapach wśród tych proponowanych przez Hilfigera?
