Są zapachy, które każda z nas pamięta z dzieciństwa. Perfumy Mamy, Babci, kobiety, która obok kiedyś przeszła. Zostają w głowie, a momentami wracają wywołane jakimiś emocjami. Ja jestem dzieckiem lat '90 i klimat tych perfum zawsze już pewnie zostanie ze mną. A jednym z tych, które pokochałam już jako dziecko jest klasyk - Cerruti 1881.
Kobieta tajemnicza, to ta najbardziej pożądana. To ona pozwala się ciągle zdobywać i uwodzić. To ona kusi coraz to nową tajemnicą. To ona zadziwia, szokuje i sprawia, że nikt nie jest w stanie o niej zapomnieć. A gdy tą tajemnicę połączyć z delikatną sensualnością powstaje kobieta idealna... To właśnie ona pachnie 1881.
Zapach stworzony w '95 roku po 20 latach wciąż ma miejsce na toaletkach milionów kobiet na całym świecie. Kwiatowa klasyka w wydaniu, które wciąż jest modne i tak jak na początku tak i teraz ciągle przykuwa uwagę i budzi zainteresowanie.
Nuty Zapachowe:
Nuta głowy: bergamotka, frezja,mimoza, fiolek
Nuta serca: drzewko różane, kolendra jaśmin, pelargonia, kwiaty pomarańczy
Nuta bazy: drzewo sandałowe, piżmo
Dla mnie 1881 to zapach czysty, pastelowy i bardzo namiętny. Ma w sobie pokusę i chłód, przyciąga zainteresowanie, ale nie pozwala podejść zbyt blisko. To zapach pierwszej randki, pierwszego pocałunku, gdy wszystko jest nowe, gdy dopiero wyznaczamy granice. Gdy pragniemy je przekroczyć, ale gdzieś tam w głowie wciąż pojawia się myśl "Czy mogę? Czy wypada?" To zapach niedopowiedzeń, który każdej z nas pozwala skończyć tą historię na jej własny sposób.
Znacie 1881? A może tak jak ja, macie zapachy z dzieciństwa, które mają w Waszych sercach miejsce do tej pory?
42 komentarze :
Uwielbiałam go! Moje pierwsze porządne perfumy! <3 Chociaz moja mama nie znosiła tego zapachu ;c
Ja po tych wszystkich latach wciąż do niego wracam :) Nawet moja teściowa tak się od niego uzależniła, że jak raz podarowaliśmy jej flakonik tak już na stałe je kupuje i w sumie odstawiła wszystkie inne perfumy ;) 1881 jest piękne i ponadczasowe! No i ta cudna trwałość i moc ;)
To zapach, który kojarzy mi się tylko z moją ciotka! Zresztą ona chyba używa ich do dzisiaj :))) Zapach jest bardzo charakterystyczny, ale mi nie do końca pasuje.
Przyznaję, nie znam :D albo znam ale o tym nie wiem ;))
Moja mama kiedyś chciała je kupic. Osobiście nie znam:)
Kiedyś miałam okazje je powąchać i spodobały mi się :) To nie są zwykłe kwiatuszki, mają w sobie to 'coś' :)
nie znam , ale buteleczka piekna
Nie znam, ale chciałabym je powąchać :)
Kochana poklikałabyś w linki w poście z SheIn ? Z góry dziękuję :*
http://rzetelne-recenzje.blogspot.com/2015/07/shein-przeglad-oferty-sklepu-wyniki.html
Znam i bardzo lubię - też jakoś tak kojarzy mi się z przeszłością ;)
Pamiętam, że ten perfum stał u mojej cioci w łazience :)
Jednym słowem wytworność ;)
Musi pięknie pachnieć ale osobiście nie znam :)
Dla mnie zapachem przeszłości jest Gucci Rush :)
Kochana, przyznam sie szczerze, ze zupelnie ich nie kojarze, chociaz pewnie ktos z mojego otoczenia musial nimi kiedys pachniec, ale samej buteleczki nie kojarze ;) Zapoznam sie z nimi koniecznie, bo po nutach wnioskuje ze mi sie spodoba ;)
Kochana, przyznam sie szczerze, ze zupelnie ich nie kojarze, chociaz pewnie ktos z mojego otoczenia musial nimi kiedys pachniec, ale samej buteleczki nie kojarze ;) Zapoznam sie z nimi koniecznie, bo po nutach wnioskuje ze mi sie spodoba ;)
W SuperPharm często są, gdybyś chciała je powąchać stacjonarnie :) W S. I D. Już bardzo dawno ich nie widziałam niestety. Są chyba też w Rosskach ;)
Oj to prawda! Mi też ten zapach się tak kojarzy.chociaz on jest już o wiele trudniejszy, przynajmniej dla mnie :)
No tez tak myslalam, ze pewnie jest w SuperPharm taki starszy zapach ;) Obadam niebawem :)
Moim zdaniem tak, ale wiadomo - co nia to opinia :) Na pewno warto powąchać przy okazji :)
Bo to taki właśnie cioteczkowy zapach :D
To chyba przez to, ze jak sie pojawił to stał sie bardzo popularny i wiele osób w tamtych latach pachniało w ten sposób :) Ale jak dla mnie jest ponad upływającym czasem i wciąż mi sie bardzo podoba ;)
Często są w SuperPharm jakbyś szukała ;)
Poklikam ;)
A zapach bardzo się z nią łączy ;) ma w sobie coś, co sprawia, że ta butelka pasuje idealnie.
Dokładnie tak:) Ja zazwyczaj z kwiatowymi perfumami sie lubię, dopóki nie muszę nimi pachnieć ;) A w przypadku Cerruti mogłabym nimi pachnieć wciąż ;)
Mama ma dobry gust :D
Myśle, że bardziej to drugie :) Swego czasu były tak popularne, że chyba każdy je choć raz poczuł :)
Dogadalabym sie z ciocia :D rozumiem, z perfumami to już tak jest, że każdy odbiera je na swój sposób ;)
Mhm! ;)
Niestety SuperPharm rzadko odwiedzam... ale jak będę to się rozejrzę :)
mam ogromny sentyment do tych perfum gdyz moja mama je na co dzien uzywa :)
bardzo je na niej lubie i mile kojarzy mi sie ten zapach :)
oj tak ....
Ciocia jest bardzo sympatyczna, więc dogadałybyście się na bank :D
Nie znam ale chętnie przyjrze sie bliżej :)
Moim zapachem dzieciństwa jest "Być może..." mojej babci. Kojarzy mi się bardzo miło, ale mimo wszystko teraz nie używałabym go. Natomiast 1881 lubię bardzo, a poznałam dopiero kilka lat temu :)
Sentyment to bardzo dobre określenie mojego ( i pewnie nie tylko mojego) stanowiska do tych perfum!
Mysle, że bardzo duzo osób tak do nich podchodzi. Ale jak dla mnie jest w nich cos, co sprawia ze nawet teraz mi sie podobają ;)
Moja babcia tez używała "Byc Moze..." I jeszcze "Pani Walewskiej" ;) ale akurat ich tez jakoś nie mogłabym nosić. Chociaż wspomnienia mam z nimi cudowne.
Powąchaj koniecznie, sadze ze mogłyby Ci sie spodobać ;)
Twoja mama pieknie pachnie w takim razie!;D
Daj znać jakie masz wrażenia ;)
Aaaaaaa <3 <3 <3 <3 <3 <3
zgadzam sie :*********
Kurcze, bylam wczoraj w SP, ale niestety go nie mieli :/ Bede musiala odwiedzic kolejny, zobaczymy czy tam bedzie ;)
Prześlij komentarz