wtorek, 20 października 2015

Biovax Glamour Diamond Intensywnie Regenerujący Szampon, Intensywnie Regenerująca Maseczka do Włosów

Podobno włosy do ramion mają około 3 lat. Wnioskuję z tego, że moje, do łopatek są dwa razy starsze. Utrzymanie ich w dobrej kondycji wymaga czasem sporo zabawy, tym bardziej, że farbowanie dodatkowo je osłabia.




Seria Diamond to duet produktów zawierających w swoim składzie najdroższy ze wszystkich kamieni szlachetnych, czyli diament. Dodatkowo działanie produktów wzmocnione jest dawką minerałów. Pył diamentowy zapewnia włosom niesamowity blask i moc, płynącą z najtwardszego kamienia. Minerały dają im dawkę odżywienia, pomagając tym samym stymulować ich wzrost, zachować blask oraz dbają o skórę głowy. W diamentowej kolekcji znajdziemy Intensywnie Regenerujący Szampon oraz Intensywnie Regenerującą Maskę. Produkty nie zawierają w swoim składzie parabenów, SLS, SLES i glikolu propylenowego. Poniżej możecie zobaczyć pełne składy.



Na początku bardzo pozytywnie zaskoczył mnie szampon. Rewelacyjnie się pieni i oczyszcza włosy nawet z olejków. Nie podrażnia skóry głowy, mam nawet wrażenie, że delikatnie koi ewentualne krzywdy. A, że sama sobie ostatnio trochę szkody narobiłam (o czym Wam wkrótce opowiem), to bardzo potrzebowałam czegoś naprawdę łagodnego. Ja myję odruchowo włosy zawsze dwa razy. Szczególnie po olejach, najpierw tylko skalp, a potem za drugim razem przeciągam pianę na całość. Nie plącze, nie kołtuni włosów, a przy okazji je delikatnie pielęgnuje. Po użyciu włosy są gładkie,  i miękkie. Bez żadnych problemów można spokojnie nakładać maskę. 



Maska jakością dorównuje wielu selektywnym. Malutkie opakowanie, może wydawać się mało ekonomiczne, jednak mamy tu do czynienia z ogromną wydajnością. A ja sobie nigdy ilości nie żałuję. Trzymam ją na włosach zgodnie z tym co zaleca producent, minimum 15 minut. Jak mnie poniesie fantazja to podczas całej kąpieli, więc zdarza się, że nawet godzinę. Po takim zabiegu włosy są gładkie, pełne blasku i przede wszystkim miękkie. Przesuszone końce dostają dawkę odżywienia i stają się bardzo przyjemne w dotyku. Odnoszę też wrażenie, że zyskują trochę na mocy i nie są tak podatne na kruszenie jak wcześniej. 



Moje włosy pokochały diamenty. Stosuję je tylko w duecie, zazwyczaj co 4 dni, na przemian z inną pielęgnacją. Przy tej częstotliwości maska wystarcza na około 8 zastosowań. Uważam, że biorąc pod uwagę cenę,  jest to naprawdę dobry wynik. Muszę Wam napisać, że do tej pory produkty Biovax'u wzbudzały we mnie mieszane uczucia. Raczej nie byłam ich fanką. Seria Glamour jest chyba jednak lepsza jakościowo. Po udanym początku z diamentami, zaopatrzyłam się też w duet i na pewno też się tutaj pojawi. 



A Wy miałyście do czynienia z Biovax'em? Poznałyście już serię Glamour?


Brak komentarzy :

Copyright © 2014 Kosmetyczka Pełna Cudów

Distributed By Blogger Templates | Designed By Darmowe dodatki na blogi