poniedziałek, 21 grudnia 2015

Amaranthine Bali SPA Sanur Sweet Senses Peeling

Amaranthine ze swoją serią kosmetykow Bali SPA pojawił się na naszym rynku już jakiś czas temu. Marka, opiera swoją koncepcję na innowacjach i wiedzy naukowej, dzięki czemu dostarcza nam skuteczne i bezpieczne produkty. Poza innowacyjnymi technologiami i tym co dzieje się w laboratoriach, firma wierzy, że skuteczna pielęgnacja pochodzi z natury. Z tej wiary, narodziła się linia pielegnacyjna Bali SPA, w której świat nowoczesnej nauki łączy się z tradycją i przyrodą.





Peeling do ciała Sanur Sweet Senses SPA złuszcza naskórek dzięki delikatnym drobinkom oraz ekstraktom z papai. Odmładza strukturę skóry, działa wyszczuplająco i ujędrniająco. Jednocześnie zapach, oparty na wyselekcjonowanych olejkach aromaterapeutycznych odpręża i koi zmysły.

Skład:
Aqua, Stearic Acid, Glycerin, Polyethylene, Caprylic/Capric Triglyceride, Propylene Glycol, Cetearyl Alcohol, Cetyl Alcohol, Ethylhexyl Palmitate, Alcohol, Phenoxyethanol, Tocopheryl Acetate, PEG-20 Stearate, Iodized Hydrolyzed Extensin, Ruscus Aculeatus Root Extract, Citrus Medica Limonum Peel Extract, Paullinia Cupana Seed Extract, Aminomethyl Propanol, Carica Papaya Fruit Extract, Ethylhexylglycerin, Disodium EDTA, BHT, Parfum.



Początkowo myślałam, że go nie polubię. Już na opakowaniu pojawia się informacja o tym, że jest delikatny, a ja specjalnie za takimi peelingami nie przepadam. Lubię ostre zdzieraki i raczej mało inwazyjne doznania mnie nie interesują. Mimo to kupiłam. A co najdziwniejsze, jestem z niego wyjątkowo zadowolona. Przede wszystkim, mimo, że peeling według zapewnień producenta jest delikatny, to jednak dozując odpowiednią ilość i trąc skórę nieco dłużej jesteśmy w stanie uzyskać naprawdę intensywny efekt. Drobinki zawarte w peelingu nie rozpuszczają się, a jego kremowa konsystencja sprawia, że nawet bez wody, aplikacja jest wyjątkowo łatwa i skuteczna. Ja akurat stosuję go na wilgotne ciało, bo takie mam przyzwyczajenia, ale jeśli ktoś lubi inaczej to w tym wypadku jak najbardziej można sobie na to pozwolić. Bezpośrednio po użyciu skóra jest miękka, odświeżona i bardzo gładka. Nie ma też potrzeby błyskawicznego nakładaniu balsamu, bo ciało jest nawilżone i dobrze odżywione. Bardzo polubiłam też zapach tego peelingu. Naturalny, jakby lekko ziołowy, faktycznie w fajny sposób wpływa na zmysły i pozwala stworzyć sobie w łazience takie małe SPA.


Miałyście już okazję używać kosmetyków z linii Bali SPA?

Brak komentarzy :

Copyright © 2014 Kosmetyczka Pełna Cudów

Distributed By Blogger Templates | Designed By Darmowe dodatki na blogi