poniedziałek, 18 stycznia 2016

Evree Przegląd Kremów Do Rąk: Deep Moisture, Total Nutrition, Instant Help, Max Repair, Max Repair Serum

Evree jest marką, która w bardzo szybkim tempie zaczęła podbijać rynek. Przyjazne składy, inspiracja naturą plus wdrożenie nowoczesnych technologii, a wszystko ukoronowane naprawdę przyjemnymi cenami. Naczytałam się o nich dużo dobrych rzeczy i postanowiłam sprawdzić, co tak naprawdę dadzą mojej skórze. A dokładnie co dadzą dłoniom, bo przygotowałam dla Was przegląd kremów do rąk. 




Deep Moisture przeznaczony jest do suchej i bardzo suchej skóry dłoni. Tworzy na ich powierzchni film, bez pozostawienia tłustej warstwy. Krem wzmacnia barierę ochronna skóry narażonej na kontakt z detergentami, Dodatkowo natychmiast nawilża, wygładza oraz zmiękcza na skórek. W składzie znajdziemy między innymi Olejek canola, Hydromanil oraz ureę. 

Zaczęłam od niego nie bez powodu. To najmniej lubiany przeze mnie krem z całej serii. Nawilża i tutaj nic nie można mu zarzucić, ale pomimo zapewnień producenta o nie pozostawianiu lepkiej warstwy na dłoniach, to jednak ten film, który zostaje po uzyciu kremu jest według mnie bardzo niekomfortowy. Nie jest tłusty, nie klei się, ale ja czuję na dłoniach coś oblepiającego.


Total Nutrition to odżywczy krem do wrażliwej i bardzo suchej skóry dłoni. Zawarte w nim emolienty roślinne przyśpieszają wnikanie składników aktywnych w głębokie warstwy skóry tworząc na ich powierzchni ochronny filtr. Krem łagodzi podrażnienia i przywraca zdrowy wygląd, zmiękcza, nadaje jedwabistą gładkość, odżywia i nawilża skórę. W składzie znajdziemy między innymi olejki makadamia i migdałowy oraz kompleks witamin. 

Różowa tubka zdecydowanie bardziej przypadła mi do gustu. Krem naprawdę odżywia i bardzo fajnie wpływa na kondycję skóry oraz jej koloryt. Dodatkowo uczucie komfortu utrzymuje się bardzo długo i nawet po myciu, dłonie nie wołają od razu o kolejną dawkę kremu. Pozostawia na skórze delikatny film ochronny, ale tu jest to bardzo przyjemne i zupełnie nie przeszkadza w codziennych czynnościach. Dodatkowo mamy tu naprawdę przyjemny, kwiatowy i lekko słodkawy zapach.



Instant Help jest obecnie chyba najbardziej popularnym kremem marki. Przeznaczony dla suchej i przesuszonej skóry dłoni przynosi natychmiastową ulgą i poprawia komfort. Działa jak łagodny, kojący opatrunek. Idealny do stosowania przez cały rok. W składzie znajdziemy między innymi glicerynę, masło mango, tlenek cynku i alantoinę. 

Osobiście go bardzo polubiłam. Nie mam skłonności do ogromnych przesuszeń, o dłonie raczej staram się dbać na bieżąco i po kremy sięgam kilka razy dziennie. Tu ujęło mnie to, że jeszcze długo po zastosowaniu czuję, że skóra jest faktycznie pielęgnowana. Krem jest idealny na obecną pogodę i zastosowany przed wyjściem na dwór sprawia, że dłonie nawet bez rękawiczek są w bardzo dobrej kondycji. 




Max Repair to kolejny krem przeznaczony do suchej i bardzo suchej skóry rąk. Tworzy na ich powierzchni ochronny film, dzięki czemu skóra nie jest tak bardzo narażona na kontakt z czynnikami zewnętrznymi. Dodatkowo krem koi i regeneruje spierzchnięte dłonie, a zawarte w nim emolienty roślinne przyśpieszają wnikanie składników aktywnych w głębsze warstwy skóry. Zawiera olejek arganowy, olejek awokado oraz d-panthenol.

Kolejny krem, który bardzo polubiłam. Ten jednak według mnie jest raczej przeznaczony do stosowania na noc. Ma dość treściwą konsystencję, wchłania się dłużej, ale za to rano skóra jest dobrze nawilżona, gładka i wypielęgnowana.




Max Repair Serum to skoncentrowana wersja wyżej opisanego kremu. Dedykowane suchej i zniszczonej skórze, przynosi natychmiastowe ukojenie i regenerację zniszczonej skórze. Serum zapewnia ochronę do 24 godzin. Skład został wzbogacony między innymi o masło karite, olej arganowy oraz ureę. 

Na koniec zostawiłam mojego zdecydowane faworyta w całej kolekcji kremów Evree. Serum jest rewelacyjne, działa natychmiast, a dzięki swojej formule jest też niesamowicie wydajne. Świetnie nadaje się do stosowania przed wyjściem z domu na mróz, ale również jako zabezpieczenie przy pracach domowych. A ta malutka tubka idealnie nadaje się do torebki.



Ja jestem zadowolona z działania wszystkich, ale gdybym miała napisać, do którego z nich nie wrócę to na pewno wybrałabym niebieską tubkę. Ten odpowiada mi najmniej. Cała reszta idealnie wpisała się w moje potrzeby i naprawdę dobrze sprawdza zarówno podczas codziennego stosowania jak i w sytuacjach awaryjnych. 

A Wy znacie już kremy Evree? Który jest Waszym ulubieńcem?

Brak komentarzy :

Copyright © 2014 Kosmetyczka Pełna Cudów

Distributed By Blogger Templates | Designed By Darmowe dodatki na blogi