wtorek, 26 stycznia 2016

Payot Dermforce Masque

"Piękny makijaż zaczyna się od zdrowej skóry" - to hasło przewodnie marki Payot. Stworzona w w 1919 roku we Francji, przez Rosjankę Nadię Payot firma, od lat tworzy kosmetyki, które dają rewelacyjne efekty pielęgnacyjne, dbając jednocześnie o zmysły sensoryczne. Co ciekawe, Nadia Payot, to jedna z pierwszych kobiet-lekarzy na świecie. Do tworzenia kosmetyków, po części zainspirowała ją jej przyjaciółka, balerina Anna Pawłowa. Payot opracowała dla niej nawet masaż zapobiegający powstawaniu zmarszczek. 


Dermforce Masque to maseczka przeznaczona do pielęgnacji skóry wrażliwej, skłonnej do podrażnień i zaczerwienień. Kompleks DERMOFORCE aktywuje układ odpornościowy i chroni skórę przed działaniem czynników zewnętrznych. Ekstrakt z lukrecji sprawia, że cera jest perfekcyjnie wygładzona i odzyskuje blask. Dodatkowo zawarte w masce witaminy A i E nawilżają skórę i działają przeciwstarzeniowo, a kwasy Omega 3 i 6 przywracają prawidłowe funkcje skóry.


Od pewnego czasu, niektóre zabiegi, które do tej pory wykonywałam u kosmetyczki, zaczęłam robić sama. Należą do nich między innymi kwasy. Moja skóra do złuszczania za ich pomocą jest przyzwyczajona, zna je od lat. Mimo to, nawet najbardziej uodporniona cera, po zetknięciu z kwasem glikolowym 50% czy 70% ma prawo zareagować zaczerwienieniem. I tu z pomocą przychodzi Payot. Uwierzcie mi na słowo, ta maska działa jak magiczny kompres. Łagodzi podrażnienia, sprawia, że zaczerwieniania stają się mniej widoczne. Przy okazji cudownie nawilża i jakby otula skórę taką puchatą kołderką. Dla mnie to naprawdę świetny kosmetyk. Na koniec wszystkich kroków, które wykonuję przy okazji tych moich "gabinetowych" zabiegów, nakładam ja na około 10 minut, grubszą warstwą, a później to co pozostało ścieram wacikiem i dodatkowo funduję skórze jakiś odżywczy krem. Rano, nie ma śladu po tym co zafundowałam sobie kilka godzin wcześniej, a przy okazji mam wrażenie, że cały proces złuszczania, które jest typowe dla kwasów, stało się jakby bardziej komfortowe. 


Znacie tą maskę? A może macie jakieś swoje, sprawdzone łagodzące maseczki?  Miałyście już do czynienia z marką Payot? 

Brak komentarzy :

Copyright © 2014 Kosmetyczka Pełna Cudów

Distributed By Blogger Templates | Designed By Darmowe dodatki na blogi