Mleczka do kąpieli marki Kneipp to luksusowa pielęgnacja ciała i relaks w jednym. Delikatna mleczna formuła skrywa w sobie wyciągi z kaszmiru lub jedwabiu. A przecież nie bez przyczyny kąpiele w mleku były tak popularne już w starożytnym Egipcie.
Mleczka nie są dostępne w stałej sprzedaży. Trzeba na nie raczej polować w sieci lub w TK Maxx (to tu, ja zaopatrzyłam się w swoje). Mimo utrudnionego dostępu, możecie mi uwierzyć, że naprawdę warto. Po 20 minutach w wannie z tymi cudeńkami skóra jest niesamowicie miękka, gładka i odżywiona. Początkowo aż byłam w szoku, że mogą być aż tak skuteczne. Dodatkowo obie wersje pięknie pachną. Delikatnie i subtelnie, a jednocześnie wyraziście. Są po prostu idealne, gdy mam ochotę na taki domowy relaks w stylu SPA.
Kupiłam je trochę z przypadku i trochę z ciekawości. Po prostu wpadły mi w ręce gdy byłam na zakupach, a wcześniej wypatrzyłam je na wannie u siostry. Teraz wiem, że będę do nich wracała stale, gdy tylko nadarzy się kolejna okazja.
A Wy miałyście już okazją używać kosmetyków Kneipp? Może też upolowałyście te mleczka?