czwartek, 2 października 2014

Chanel Joues Contraste Rose Glacier

Nie mogłam się powstrzymać i po prostu musiałam kupić róż Chanel, o którym ostatnio całkiem głośno było w internatach. Nie wiem do końca co mnie w nim tak rozkochało, bo zazwyczaj moje kroki idą w kierunku brązowych, złotych i brzoskwiniowych odcieni, ale tutaj jest sporo złotych drobinek więc być może to ich zasługa.







Opakowanie, welurek i cała oprawa jest typowa dla Chanel-prawdziwa klasa, o której chyba już wszystko zostało powiedziane.




Pomimo, że róż jest różowy, a ja nie do końca umiem się z takimi obchodzić, to nie robię nim sobie krzywdy, a cera po użyciu nabiera dziewczęcej świeżości. Rose Glacier ma w sobie mnóstwo złotych drobinek, które na policzku dają piękny, rozświetlający efekt. No i ten zapach! Róż pachnie różami :)

Ja jestem zauroczona, rozkochana i chcę więcej Chanelków u siebie ;) 


Podoba Wam się? Jaki róż ostatnio skradł Wasze serce?

40 komentarzy :

AddictedToMakeup pisze...

Jaki róż skradł moje serce ostatnio? :) Rose Glacier! :D Musiałam go kupić, bo jest po prostu przepiękny:)

Ewelina pisze...

Nie dziwie sie:) taki róż to marzenie:)

kosmetyczkapelnacudow pisze...

Oj tak ;) i jak marzenie sie użytkuje ;)

justyna polska pisze...

zazdroszczę Ci go!

___________

a u mnie?

fashion na jesień!

kosmetyczkapelnacudow pisze...

Jeszcze chyba można go dostać ;) choć gdy ja kupowałam w weekend w Warszawskuej Arkadii to podobno wzięłam ostatni. Ale warto zapolować, bo pewnie pózniej to już tylko Allegro zostanie i mocno podkręcona cena jak to było z Accent'em niestety ;(

Z ogromną przynemnością do Ciebie wpadnę ;)

krzykla pisze...

Mnie wydał się za mocny ale potem obejrzałam na kilku blogach efekt i żałowałam ;)
Mnie wciąż jakieś róże kradną serce :D

Marta Ś. pisze...

Ostatnio mam słabość do róży, a na Chanelka od dawna mam ochotę ;)

inesbeauty pisze...

Jest piękny ! mi się już nie udało go dorwać :/

kosmetyczkapelnacudow pisze...

Właśnie ten Orgasm z NARS'a mnie ostatnio interesuje bo widziałam kilka porównań do tego Chanelka. Tylko u nas chyba NARS'a stacjonarnie nie ma, wiec musiałabym zamawiać w ciemno.

Justyna Wiśniewska pisze...

Cudowny! :)

kosmetyczkapelnacudow pisze...

No efekt jest niesamowity i pięknie można go stopniowac ;) Ja kiedyś specjalnie różana nie byłam, ale teraz jakoś coraz bardziej mnie do nich ciągnie ;)

kosmetyczkapelnacudow pisze...

Warto Kochana, jest piękniuchny ;) miło Cię tu zobaczyć, po tych Twoich zalatanych dniach ;*

kosmetyczkapelnacudow pisze...

Kochana, może poszukać go dla Ciebie w Warszawie? Chętnie pomogę w razie czego ;)

kosmetyczkapelnacudow pisze...

;) oj tak!

Kasia pisze...

Tylko go kochać :)))

My strawberry fields pisze...

Odcień jest absolutnie prześliczny, ale sam zapach do mnie nie przemawia ;) Mam nadzieję, że na policzkach nie jest wyczuwalny.

kosmetyczkapelnacudow pisze...

Mhm<3 z całą pewnością monogamii z tego nie będzie, ale uczucie jest silne mimo to :D

kosmetyczkapelnacudow pisze...

Ja po nałożeniu go nie czuje, jedynie w opakowaniu ;)

My strawberry fields pisze...

To świetna wiadomość! Muszę się im koniecznie przyjrzeć!

Monika D pisze...

no jest piękny! opakowanie bardzo eleganckie, w końcu to Chanel:)

AddictedToMakeup pisze...

Oj tak, jeden z ładniejszych róży, jakie w ogóle weszły na rynek, to znaczy opakowanie wiadomo, jak zawsze klasyka Chanel, ale ten kolor, ach <3 :)

Yzma87 pisze...

Uwielbiam go :-)

Ania pisze...

Piękny <3 Muszę się mu przyjrzeć na żywo. Ja uwielbiam różowe róże, więc myślę, że byśmy się polubili :)

Pączek w pudrze pisze...

Rose Glacier jest cudowny! <3 Kiedy tylko go zobaczyłam wiedziałam, że muszę go mieć :)

Marti pisze...

Uwielbiam go! Zresztą kocham wszystkie róże Chanel, bez wyjątku. One mają coś w sobie, co przyciaga jak magnes! :)

Patrycja Pieguska pisze...

oj, ależ jest piękny wow

:*

kosmetyczkapelnacudow pisze...

Uwielbiam te Chanelkowe czarne pudełeczka ;) chyba nigdy nie przestaną mi sie podobać ;)

kosmetyczkapelnacudow pisze...

Oj ja też ;)

kosmetyczkapelnacudow pisze...

W takim razie myślę, że ten z pewnością by Ci się spodobał bo nawet mnie mimo, że za takimi odcieniami nie przepadałam, przekonał w 120% ;)

kosmetyczkapelnacudow pisze...

Widziałam go u Ciebie i uprawnilaś mnie tylko swoim postem, że warto sie nim zainteresować ;)

kosmetyczkapelnacudow pisze...

To prawda, Chanelki są uzależniająca ;) Może to te opakowania tak działają ;D

kosmetyczkapelnacudow pisze...

Oj tak ;) wyjątkowo wyjątkowy jest :D

Ania pisze...

Marzy mi się róż Chanel już od dawna, a ten naprawdę jest piękny, więc jeśli tylko będę miała okazję, to z pewnością przygarnę :) Zwłaszcza po takiej rekomendacji :)

Karo pisze...

Rose Glacier jest piekny <3 tez go mam i zachwycam sie tym rózem :)

Nie zaluje ze go kupilam

Truskawkowy Makeup pisze...

Ja zamawiałam właśnie z ich stronki, bo w PL nie ma NARS'a.

kosmetyczkapelnacudow pisze...

W takim razie odwiedzę ich stronkę i popatrze co tam fajnego mozna znaleźć ;)

kosmetyczkapelnacudow pisze...

Takich zakupów nie mozna żałować ;)

Aleksandra S pisze...

Muszę sobie w końcu sprawić jakiś róż z Chanel, bo ogromnie mnie kuszą, a róże uwielbiam ;)))

kosmetyczkapelnacudow pisze...

Warto ;) jak dla mnie to taki must have odkad go mam i chce tych różu więcej i więcej ;) tylko sobie chyba nigdy nie wybaczę, że przegapilam Accent bo ten kolor też był bajkowy.

Karo pisze...

Dokladnie :)) hihi

Copyright © 2014 Kosmetyczka Pełna Cudów

Distributed By Blogger Templates | Designed By Darmowe dodatki na blogi