No wlasnie cieżko mi to ocenić;) Czasem, mam wrażenie, że to wszystko jest. Słodycz, lody, różowo aż do bólu zębów i pysznie. A czasem mnie ten zapach męczy swoją chemicznością. Nie wiem do końca o co chodzi, ale dla mnie Summer Scoop to trudny zapach, raz jestem zadowolona, raz nie. Wiec tak też ją palę, od czasu do czasu. Dziś, gdy delektuję się waniliowo-truskawkową herbatką, siedzę jak beza w różowym welurowym dresie i palę Sammer Scoop to mam wrażenie, że wszystkie jest takie jak być powinno. No ale październik musi być w kolorze pink :)
Kiedyś miałam też wosk i odnoszę wrażenie, że w tym wypadku jest różnica, na korzyść świecy.
A jakie są Wasze ulubione w ostatnich dniach zapachy, które umilają Wam wylegiwanie się na kanapie?
25 komentarzy :
Ja obecnie palę Sugared Apple, cudownie pachnie ;)
Nie mam pojęcia jak pachnie, ale mogłoby mi się podobać ;D
Mam wosk i nie lubię :/ Dla mnie sama chemia, zero lodów, zero truskawek...
Nie mm ostatnio ulubionego ale czaję się na ten ;P
Ja również palę Sugared Apple! W zeszłym roku kupiłam duzy słoik i połowa została mi na ten rok :) Dla mnie to bardzo świąteczny zapach, ale już zaprawiam się ^^
Obawiam się że dla mnie byłoby ZA-słodko ;)
Kończę właśnie świeczuszkę małą BBW - Pumpkin Carmel Latte :)
Ja lubie zapach - swiateczne ciasteczka- oczywiscie uzywam tylko porą jesienno- zimową, bo jest dosc slodki waniliowy. Szkoda ze Twoja swieczka nie przypadła zapachowo...
Jeśli o YC chodzi to moim faworytem jest Pink Sands :) Ale ogólnie to ja mało świecowa jestem ;)
No co wy! Mam duży słój i pachnie nieziemsko, nie czuję żadnej chemii :)
Oj, mam przeczucie, że byłby dla mnie za słodki ;)
Świece miałam tylko jedna bahama breeze;) a z wosków ostatnio najczęściej palę black Plum blossom:) lubię też black cherry i salted carmel:)
No właśnie ja ją raz odbieram jako pyszne lody, a raz dokładnie tak jak Ty. Z tym, że moim zdaniem w świecy łatwiej te lody wyczuć niż w wosku, ale to już chyba bardzo indywidualna sprawa. Generalnie szału nie ma :)
Jak już znajdziesz coś co będzie "wow" to koniecznie daj znać ;)
Ja też się zaczęłam świątecznie zaprawuać;) Pisałam tu jakiś czas temu o świątecznej świecy Bahoma, a wczoraj mnje porwało i zrobiłam sobie żurawinowy mus na świąteczny stół :D
W weekend byłam w BBW i przyznać muszę, że kilka ich świec jest bardzo interesujących :) Akurat wersji z dynią tam nie znalazłam, ale wszystko jest do nadrobienia :D
Świąteczne ciasteczka kojarzę, bardzo podobają się mojemu narzeczonemu, który chyba jak już zwraca uwagę na świeczki to tylko na te "jadalne":) Pewnie i u nas wkrótce zagości.
Nie znam Pink Sand, ale to jest ta, która w tym roku do kampanii na rzecz walki z rakiem została dodana? ona jest słodka czy raczej taka świeża?
I to jest wlasnie problem z zapachami, każdy he odbiera totalnie indywidualnie :D Ja jestem akurat w tym wszystkim gdzieś pomiędzy i raz mi się podoba, raz nie, ale to chyba ciężki zapach jest ;)
Jeśli nie lubisz ulepków to raczej nie byłabyś zadowolona :)
Black Plum to piękny zapach!<3
Zastanawiałam się kiedyś nad tym zapachem, ale dla mnie chyba będzie jednak za słodki. Lubię aromaty ciastkowe, ale ta nuta owocowa mnie nie przekonuje ;)
Ciasteczkowe też bardzo lubię;) Myślę, że ta świeczka to po prostu jedna z tych, których w ciemno lepiej nie zamawiać, bo można się rozczarować. Chociaż dla wielu osób może byc też strzałem w 10tkę;)
Powinien, jest tak urzekający, że proponuję zakup ;) Wypróbuj koniecznie ;)
Jak on taki ulepkowy to już wiem, że niekoniecznie dla mnie ;)
Na pewno jest killerem ale ładnym :)
Prześlij komentarz