Suche szampony podbiły świat już jakiś czas temu. Ja jednak doceniłam tego typu produkty tak naprawdę dopiero teraz, gdy zostałam mamą. Bo przy Maluchu, chcąc nie chcąc czasem po prostu potrzebne jest jakieś kolo ratunkowe. Mnie od kilku tygodni ratuje Batiste w wersji XXL Volume.
Po co jest suchy szampon wszystkie świetnie wiemy. Ja nie wiedziałam jednak, że poza oczywistym efektem świeżych włosów, mogę od niego oczekiwać ewentualnej pomocy w stylizacji. A wersja, którą posiadam nadaje się do tego idealnie.Ten szampon poza natychmiastowym efektem czystych włosów maksymalnie zwiększa ich objętość tworząc na głowie prawdziwy efekt push-up. Po jego użyciu włosy stają się sztywniejsze, podatne na układanie i naprawdę łatwo tworzy się przy nim efekt kontrolowanego bałaganu na głowie, który ja osobiście uwielbiam. Bardzo dobrze nadaje się też do podkreślenia pojedynczych pasemek, którym chcemy dodać dodatkowej objętości.
Mój obecny kolor włosów to blond. Biały osad, wyczesuje się z nich bardzo łatwo i po chwili nie ma po nim śladu. Na głowie pozostaje za to naprawdę przyjemny zapach, który mi kojarzy się z jakimiś perfumami, ale nie jestem w stanie skojarzyć z jakimi.
Dla mnie ten szampon to idealnie awaryjne rozwiązanie. Z pewnością stosowany często mógłby trochę włosy przesuszyć, ale użyty raz na jakiś czas i zmyty jeszcze tego samego dnia, krzywdy włosom nie robi. Ciekawa jestem bardzo innych wersji Batiste :)
A Wy? Znacie ten szampon? Może macie jakieś inne sprawdzone suche szampony?