środa, 15 lipca 2015

Illamasqua Powder Blusher Duo In Beg & Bronzerella

Jeśli chodzi o kolorówkę to mój makijaż zdominowała Illamasqua. Przepadłam i nie mogę przestać wchodzić na ich stronę. Ale co tu zrobić jak to wszystko takie piękne? Dziś kuszę różem. I to nie byle jakim, bo podwójnym! :)

Powder Blusher Duo In Beg & Bronzerella to podwójny róż w którym zamknięto odcienie Dusky Rose i Copper Bronze. Może być stosowany na mokro i na sucho, pozwalając nam uzyskać efekt ograniczony tylko i wyłącznie naszą wyobraźnią i odwagą. Można stosować go również jako cień do powiek. 





Obydwa kolory są świetnie napigmentowane i ja raczej zalecałabym ostrożność podczas stosowania. Wystarczy odrobina do uzyskania naprawdę mocnego efektu i o ile Copper Bronze nawet w zbyt dużej ilości wygląda dobrze i można potraktować go jako brązer, o tyle Dusky Rose zdecydowanie powinno być nakładane oszczędnie. Inaczej można się dorobić efektu zaczerwienionych policzków :)


Na zdjęciach poniżej możecie zobaczyć Copper Bronze w akcji. Obecnie sięgam po niego najczęściej ze wszystkich posiadanych róży. Uwielbiam ten kolor i tą złotą poświatę, którą tworzy na policzku.Można nim pięknie wymodelować twarz, a gdy dołożymy rozświetlacz to już w ogóle jest miodzio! 




A to już Dusky Rose w akcji. Bardzo mi się podoba, ale mam wrażenie, że mniej mi pasuje. Chociaż ja zawsze byłam bardziej zwolennikiem brązów niż róży na swych polikach więc może to kwestia tego. Mimo to, uroku mu odmówić nie mogę. Jednak naprawdę trzeba z nim uważać bo łatwo o przesadę :) W tym wypadku kolor jest zupełnie matowy i ja lubię go własnie w takiej wersji. Nic nie rozświetlam, żeby nie zniszczyć tego matowego efektu.





Obydwa kolory są bardzo trwałe i nałożone rano siedzą na twarzy do demakijażu. Upały i deszcz też im nie straszne. Nawet siłownie są w stanie przetrwać w nienaruszonym stanie. Ja chcę Illamasquę w Polsce. Piszemy petycję?:)

I jak Wam się podoba?:)









29 komentarzy :

Ewelina pisze...

Przyznał, że pierwsze słyszę, ale kolory ładne ma;)

By Carol pisze...

Ja ogólnie rzadko używam bronzery, róże i rozświetlacze. Ale ładnie wygląda to na Twojej twarzy :)

nazywamsiękasia. pisze...

Oba odcienie są piękne, copper bronze przepięknie wyglądałby na oku <3

Justyna Wiśniewska pisze...

Ja bym sobie nim krzywdę zrobiła ;(

Infinity Blog pisze...

Róże to moja wielka miłość <3 W sumie mam tylko dwa w swoim zbiorku, ale uwielbiam oglądać u innych! gdybym tylko sobie pofolgowała to kupiłabym pewnie ze sto :D Te dwa odcienie są piękne i w obu prezentujesz się naprawdę świetnie! Illamasqua naprawdę Ci podeszła :) Petycję można pisać, bo rzeczywiście cuda tam mają *.*

Nottooseriousblog pisze...

Pięknie wyglądają na zdjęciach :) Oczywiście na Twojej twarzy :)

Snow White pisze...

Cudne oba :D Ja bym z Illamasqua najbardziej chciala wyprobowac pomadki i cienie :) Tez mam takie duo roz - bronzer, tylko z NARSa, lubie je bardzo :D

kosmetyczkapelnacudow pisze...

A ja z NARS'a właśnie nic nigdy nie miałam. Nawet nie mam dostępu za bardzo :( a na pomadki od nich z przyjemnością bym sie skusiła ;)

kosmetyczkapelnacudow pisze...

Dziekuje bardzo ;)

kosmetyczkapelnacudow pisze...

Wiesz, że ja kiedyś zupełnie nie używałam róży? Dopiero jakiś czas temu dotarło do mnie, że one pięknie wzbogacają makijaz. Kochana, w takim razie przygotowuje sie do pisania petycji i będę zbierać podpisy :D

kosmetyczkapelnacudow pisze...

Dlaczego?;)

kosmetyczkapelnacudow pisze...

Właśnie dziś to przetestowałam i masz racje ;) świetnie podbija kolor tęczówki!

kosmetyczkapelnacudow pisze...

Dziekuje bardzo :* tez kiedyś sięgałam po takie rzeczy od święta. Ale od pewnego czasu nie wyobrażam sobie makijażu bez nich ;)

kosmetyczkapelnacudow pisze...

Jeszcze nie raz Illamasqua sie u mnie pojawi ;)

Snow White pisze...

No wiem, ze NARSa nie ma w Pl niestety :( Ale europejska stronka NARS wysyla do Polski ;) Acz wiadomo, ze najlepiej jest miec marke stacjonarnie i na zywo moc obejrzec co nas interesuje.

Infinity Blog pisze...

Ja z kolei mogę się obyć tylko z tuszem do rzęs, ale róż być musi :)
Masz mój podpis :D

kosmetyczkapelnacudow pisze...

O a o tym nie miałam pojęcia ;D długo sie czeka na ta wysyłke?

kosmetyczkapelnacudow pisze...

Bardzo dobrze sie blenduja, wiec sadze ze dałabys radę ;) tylko ilosc trzeba ograniczyć do minimalnej ;) Dla mnie w użyciu wlasnie ten ciemniejszy jest łatwiejszy.

Snow White pisze...

Kochana, oni wysylaja kurierem z Francji (chyba UPS) wiec trwa to pare dni :D A i przesyleczka jest za free jak wydasz 50 euro (a to nie jest ciezkie do wykonania, wystarczy, ze 2 rzeczy zamowisz :P)

Justyna Wiśniewska pisze...

A widzisz, ja nie mam takiej wprawy z ciemniejszymi ;)

aGaRaSzKa pisze...

Prezentują się genialnie! A szata graficzna jak to u Illamasqua - bezbłędna! Ech, Kusicielko!

Beauty B. pisze...

Jaki ładny, subtelny efekt :)

kosmetyczkapelnacudow pisze...

Dziekuje ;)

kosmetyczkapelnacudow pisze...

To fakt, oni opakowania maja rewelacyjne. Lubie taka prostotę i minimalizm ;)

kosmetyczkapelnacudow pisze...

Ooo bede kupować yuuupi ;D

kosmetyczkapelnacudow pisze...

Papiery juz sie przygotowują w tej sytuacji :D

kosmetyczkapelnacudow pisze...

Nauczysz sie, zobaczysz ;)

Infinity Blog pisze...

Świetnie :D Potem weźmiemy się za LUSH i Rituals :)

Snow White pisze...

:D Kochana, w moim ostatnim wpisie polecilam pare produktow NARSa :) I postaram sie wrzucic jakies bardziej szczegolowe recenzje rozy, bo tych mam sporo i bronzera :) Niestety zadnych pomadek nie mam, ale w internecie powinnas znalezc swatche na innych blogach bez problemu :)

Copyright © 2014 Kosmetyczka Pełna Cudów

Distributed By Blogger Templates | Designed By Darmowe dodatki na blogi