Moja cera w ciąży stała sie dziwna, jednego dnia potrafi być sucha do granic, aby drugiego świecić sie w sposób maksymalnie trudny do okiełznania. Do tego doszło jej wzmożone zanieczyszczenie się, przez co często warstwa pudru na podkładzie to był już ten moment, w którym wszystkiego robiło sie na niej zbyt dużo. Możecie mi wierzyć, myślałam, że nic sobie z tym nie poradzi i muszę po prostu wytrzymać do szczęśliwego rozwiązania plus jakieś 6 miesięcy... Okazuje się, że byłam w błędzie ;)
Blot Powder według producenta:
"Ten unikatowy puder został stworzony z myślą o wizażystach potrzebujących produktu, dającego natychmiastowy efekt zmatowienia bez dodawania zbędnego koloru oraz bez pozostawiania pudrowego filmu na twarzy. Idealny do utrwalania makijażu i jego wielokrotnego retuszowania."
A ja dokładam od siebie jeszcze idealny, wielogodzinny mat. Puder faktycznie nie barwi skóry, mimo, że możecie zobaczyc jego kolor na puszki i palcu. Świetnie współgra ze wszystkimi podkładami, z którymi go używałam i naprawdę dobrze wyglada tez solo, gdy omieciemy nim twarz pędzlem. Blot mimo mocnego matu nie wysusza cery, nie podkreśla suchych skórek, nie wchodzi w załamania. Po prostu puder idealny! I przy okazji okrutnie wydajny ;)
Znacie go? A może macie swój inny ulubiony puder matujący?
P.S.
Postanowiłam dołączyć do blogerskiej społeczności na Facebooku, powstał wiec profil Kosmetyczki Pełnej Cudów. Będzie mi bardzo miło, jeśli zechcecie tam do mnie dołączyć ;)
Buziaki!
14 komentarzy :
co prawda używam tylko pudrów sypkich, ale na ten skusiłabym się, tym bardziej, że też poszukuję jakiegoś dobrego mata, zaraz dołączę na fb, pozdrawiam!
Ja też lubię sypańce i mam cały czas Lucidity, o którym kiedyś pisałam, ale okazało sie, że ten Blocik jest mi po prostu niezbędny;) poza tym, podobno od przybytku głowa nie boli ;)
ależ kompletnie nie znam;) hah dopiero co nabyłam swoje pierwsze maczki.. pomadkę i kredkę:)
Fajnie, że masz już swój ideał:)
pozdrawiam ciepło
:*
Mączki są fajne ;) ja mam ochotę teraz na jakaś nową szmineczkę ;) a jaką Ty kupiłaś?
Buziaki;*
Śliczny kolor <3 na żywo ją obejrzę i
może spapuguję ;) muszę sobie teraz jakaś taka w miarę neutralna kupic.
Skoro pięknie matuje i nie podkreśla skórek to muszę go mieć! Takiego ideału poszukuję :)
Cud, marzenie ;)
Koniecznie go przetestuj w takim razie ;) naprawde warto, a mat trzyma sie bardzo długo bez tworzenia "tapety";)
Kochana, marzenia trzeba spełniać ;)
Nie znam tego kosmetyku :/ ja rzadko używam matujących, jedynie latem jak potrzebuje zmatowić strefę T i czasem do kręcenia filmików:) mam EL Loose POwder i jestem zadowolona :) pędze zaraz na FB :)
Mysle, że taki mat, który daje Blot jest Ci zupełnie nie potrzebny w takim razie ;) gdyby nie szaleństwa mojej cery w ostatnim czasie, pewnie tez bym sie nim nie zainteresowała ;)
Wpisuję na listę zakupów Kusicielko ;)
Będziesz zadowolona ;)
Blot Powder nigdy nie próbowałam, wiernie używam pudru Studio Fix ;)
Prześlij komentarz