piątek, 10 października 2014

Clinique Exfoliating Scrub

Peeling do twarzy jest dla mnie podstawą pielęgnacji i zawsze mam pod ręką przynajmniej jeden enzymatyczny i jeden mechaniczny. Pozwala mi to na dostawanie złuszczania do aktualnych potrzeb i stanu mojej cery i w przypadku bardziej problematycznych dni, nie muszę szukać niczego w panice. Od dawna moim ulubieńcem do ostrego, mechanicznego zdzierania jest Exfoliating Scrub od Clinique i myślę, że to już czas najwyższy, aby go trochę rozreklamować ;)



Peeling jest mocny, nawet bardzo mocny i z całą pewnością, nie nadaje się dla osób, którym szaleją naczynka czy wyskakują aktywne wypryski. Nie jest też dla wrażliwców, bo buźka z pewnością będzie po nim podrażniona.


Świetnie natomiast sprawdzi się przy cerze tłustej oraz mieszanej, bo bardzo dobrze oczyszcza rozszerzone pory, efekt delikatności jaki pozostaje na buzi po tym peelingu jest niesamowity, jakby sunąć palcem po czymś idealnie gładkim. Peeling ma w sobie dużo ostrych drobinek, konsystencją przypomina gęstą pastę, jednak bez trudu rozprowadza się po zwilżonej skórze. Podczas stosowania delikatnie chłodzi, wiec jeśli komuś ten efekt przeszkadza, to może nie być zadowolony.


Ja jestem zachwycona i mimo często ciężkich relacji z Clinique to w tym wypadku z pewnością jeszcze wiele razy kupię ten peeling.

Znacie go? Używacie mocnych peelingów do oczyszczania twarzy?
Copyright © 2014 Kosmetyczka Pełna Cudów

Distributed By Blogger Templates | Designed By Darmowe dodatki na blogi