piątek, 10 października 2014

Clinique Exfoliating Scrub

Peeling do twarzy jest dla mnie podstawą pielęgnacji i zawsze mam pod ręką przynajmniej jeden enzymatyczny i jeden mechaniczny. Pozwala mi to na dostawanie złuszczania do aktualnych potrzeb i stanu mojej cery i w przypadku bardziej problematycznych dni, nie muszę szukać niczego w panice. Od dawna moim ulubieńcem do ostrego, mechanicznego zdzierania jest Exfoliating Scrub od Clinique i myślę, że to już czas najwyższy, aby go trochę rozreklamować ;)



Peeling jest mocny, nawet bardzo mocny i z całą pewnością, nie nadaje się dla osób, którym szaleją naczynka czy wyskakują aktywne wypryski. Nie jest też dla wrażliwców, bo buźka z pewnością będzie po nim podrażniona.


Świetnie natomiast sprawdzi się przy cerze tłustej oraz mieszanej, bo bardzo dobrze oczyszcza rozszerzone pory, efekt delikatności jaki pozostaje na buzi po tym peelingu jest niesamowity, jakby sunąć palcem po czymś idealnie gładkim. Peeling ma w sobie dużo ostrych drobinek, konsystencją przypomina gęstą pastę, jednak bez trudu rozprowadza się po zwilżonej skórze. Podczas stosowania delikatnie chłodzi, wiec jeśli komuś ten efekt przeszkadza, to może nie być zadowolony.


Ja jestem zachwycona i mimo często ciężkich relacji z Clinique to w tym wypadku z pewnością jeszcze wiele razy kupię ten peeling.

Znacie go? Używacie mocnych peelingów do oczyszczania twarzy?

24 komentarze :

Justyna Wiśniewska pisze...

Idealny dla mnie ;D

rzetelne-recenzje.blogspot.com pisze...

Ja jestem skazana na peelingi enzymatyczne przy mojej skórze :)

inesbeauty pisze...

Tego nie miałam ale bardzo lubię peeling 7days Clinique :) on jest delikatny a ja tylko takie na twarz używam :)

Aleksandra S pisze...

Oj szkoda, bo mam sucha cerę, więc raczej nie polubilibyśmy się z tym produktem :/

kosmetyczkapelnacudow pisze...

W takim razie koniecznie spróbuj ;)

kosmetyczkapelnacudow pisze...

A jakich enzymatycznych używasz? ;)

kosmetyczkapelnacudow pisze...

Znam 7 Days'a, on w porównaniu z tym jest delikatny jak enzymatyczny ;) w sumie to zanim wpadłam na ten, to właśnie 7 Days czesto u mnie gościl. Czasem moja skora potrzebuje mocnego peelingowania i mimo, ze po delikatne peelingi sięgam czesto, to ten i tak muszę miec pod ręka ;)

kosmetyczkapelnacudow pisze...

Mysle, że mógłby Cię podrażnić wiec ja bym nie ryzykowala. Moja przed ciaza była mieszana w stronę suchej, teraz raczej czasem jest tłusta i tutaj sprawdza sie idealnie. Natomiast przy typowo suchej cerze może narobić krzywdy.

czerwona filizanka pisze...

chętnie go kupię:)

SUGARNINJAS pisze...

Uwielbiam peelingi, ale raczej te enzymatyczne, ale do głębszego złuszczania wolę po prostu dobre kwasy:) Z kosmetykami Clinique mam generalnie złe doświadczenia- podrażnienia, uczulenia, wysypy... coś mi w nich nie służy niestety.

krzykla pisze...

Nie dla mnie ale lubię poczytać co się sprawdza na innych skórach :)

Caise pisze...

uwielbiam mocne peelingi:) je używam na strefę t, a delikatniejsze na policzki:) a tego chyba nawet mam probkę, muszę ją w końcu przetestować

Pączek w pudrze pisze...

I ja bardzo lubie mocne peelingi, tego jeszcze nie poznałam ale chetnie naprawie ten błąd ;)

kosmetyczkapelnacudow pisze...

Naprawde warto. ;) daj koniecznie znać, czy jestes zadowolona, gdy już trafi w Twoje ręce ;)

kosmetyczkapelnacudow pisze...

U mnie z Clinique czesto też coś nie gra, jednak mam kilka sprawdzonych produktów po ktore sięgam ;) Szkoda, że u Ciebie sie nie sprawdzają ;(

kosmetyczkapelnacudow pisze...

Z tego co pamietam, to Twoja buzia wrażliwa jest, wiec to byłoby ZŁO ;D

kosmetyczkapelnacudow pisze...

U mnie mocne na nosie są wręcz wskazane ;) Jesli masz próbkę to koniecznie testuj, może akurat to będzie coś, co i u Ciebie się sprawdzi ;)

kosmetyczkapelnacudow pisze...

Jest o wiele mocniejszy niż ten Diorowy, który mi podeslalas ;) w sumie to ten Diorek przy nim jest jak enzymatyczny, wiec jesli też lubisz mocne tarcie, to powinnaś byc zadowolona ;)

jjustyys pisze...

Bardzo lubie takie konkretne peelingi :)

Basia Smoter pisze...

Musi to być faktycznie super peeling

kosmetyczkapelnacudow pisze...

Ja rownież ;) pózniej aż chce sie dotykać twarzy ;)

kosmetyczkapelnacudow pisze...

Oj jest ;)

Aleksandra S pisze...

Dziekuję za radę, tak właśnie podejrzewałam ;)

rzetelne-recenzje.blogspot.com pisze...

Obecnie z Biochemii Urody :) Ale ponieważ niedługo sięgnie dna, tym razem skusiłam się na peeling do twarzy Sylveco :) Już nie mogę się doczekać pierwszych testów :)

Copyright © 2014 Kosmetyczka Pełna Cudów

Distributed By Blogger Templates | Designed By Darmowe dodatki na blogi