Ideologię firmy starałam się Wam w skrócie opisać we wcześniejszym poście, więc dziś bez zbędnych słów przejdę bezpośrednio do produktu. Balsam pochodzi z serii 100% Sensitive Face Care, która przeznaczona jest do skóry wrażliwej. Znajdziemy w nim miedzy innymi wartościowe dla skóry ust masło Shea i olejek z awokado.
Lubię ten balsam w codziennym używaniu, przed wyjściem na spacer z psem , gdy chcę na szybko ochronić usta czy przed snem, gdy nakładam go grubszą warstwą. Nie jest to może kosmetyk, bez którego nie można się obejść, jednak fajnie miec go pod ręką. Po użyciu usta są nawilżone, ewentualne suche skórki znikają, a wargi stają się jędrne i kuszące. Jak dla mnie bomba ;)
Jakie balsamy do ust polecacie?
24 komentarze :
Balsamy do ust to coś co lubię najbardziej:) pewnie się skuszę:D
Nie znam, ale balsamy do ust uwielbiam, w każdej postaci :)
Bardzo polecam;) ja z całą pewnością jesli kiedyś jeszcze bede miała okazję sięgnę po inne cuda pod logiem Manufaktury ;)
Ja też bardzo lubię;) a teraz dni coraz bardziej wymuszają ich używanie wiec sobie nie żałuję ;)
Moj ulubiony jest balsam Oranique. :
Na co dzień nakładam najczęściej jakiś kolor na usta, a jak zapomnę, to o balsamie zapomnę tym bardziej ;) za to żeby jakoś o te moje usta dbać ustawiłam sobie jeden przy łóżku i staram się nakładać na noc. Oczywiście też zdarza mi się zapomnieć ;)
Nigdy o nim nie słyszałam, ja polecam miodek Nuxe :-)
skład tego cudaka wygląda bardzo ładnie:)
Hm szczególnie mogę polecić pomadkę rumiankową alterry:) Ale oczywiście jest wiele innych, także ciekawych tego typu mazideł:)
:*
Ten wiśniowy z Organique?;)
Stawianie przy łóżku ma duzo plusów, ja w nocnej szafeczce mam też jakiś balsam do ust, krem do stop i do rak oraz olejek do masażu, aby o niczym nie zapomnieć ;D
Te kosmetyki są dostępne przede wszystkim w Czachach wiec to główny powód małej popularności. Ten Miodek jest tak czesto chwalony, że mimo sloiczkowego opakowania pewnie się wreszcie skuszę ;)
Z Alterry znam głownie olejki, pomadek nawet nie widziałam na oczy ;) Kochana, skoro Ty chwalisz skład to musi byc naprawde dobry ;) ja sie na tym zbytnio nie znam, ale okazuje się, że dobrze trafiłam ;D
Ja mam manię nawilżania moich ust, ponieważ szybko portafią się przesuszać, dlatego korzystam z wielu balsamów i pomadek ochronnych. Zawsze mam ok. trzy otwarte opakowania różnych produktów ;)
Niestety do tego typu opakowań/aplikatorów nie jestem w stanie się przekonać, więc tym samym balsam nie dla mnie :( Ze swojej strony mogę polecić Tisane, cudny zapach i świetne działanie. Wersja w słoiczku (mimo, że mniej higieniczna) sprawdza się dużo lepiej :)
U mnie też zawsze jest kilka różnych otwartych bo mam je w kilku miejs ach w domu i w różnych torebkach, aby zawsze były pod ręka:)
Ja znowu mam tak, że za słoiczkami nie przepadam, chociaż nie wykluczam, że jakieś balsamy tego typu u mnie zagoszczą ;)
... że też ja Go jeszcze nie mam - ahahahahahah :)
Kochana, wycieczka do Pragi i jest Twój :D a przy okazji masa innych cudeniek i trochę zwiedzania ;D
Raczej nie używam balsamów do ust. Moja ulubiona to pomadka ochronna Bebe ale raczej maluję usta na jakiś kolor :)
Też kiedyś miałam pomadkę Bebe ;)
Muszę zobaczyć co tam mają jeszcze ciekawego w ofercie:)
Brzmi kusząco ;)
Oj duuuużo ;D ja mam jeszcze u siebie winogronowy żel pod prysznic i balsam oraz peeling i olejek z wyciągiem z wina, ale kuszacych kosmetykow jes tam cała masa ;)
Tak właśnie miało byc ;D
Prześlij komentarz