piątek, 13 lutego 2015

Illamasqua Skin Base Lift Brightening Concealer Light

Nie mam zbyt dużego doświadczenia z korektorami. Nigdy ich nie stosowałam, a już tym bardziej pod oczy. Wiadomo jednak, że na różnych etach życia potrzeby się zmieniają, a mnie zbliżające się wielkimi krokami macierzyństwo zmotywowało do pierwszego zakupu czegoś, co będzie rozjaśniało i kamuflowało ewentualny brak snu i zmęczenie. Jak to się mówi, przezorny zawsze ubezpieczony :)



Zdecydowałam się na Skin Base Lift Brightening Concealer. w kolorze Light marki Illamasqua. Producent obiecuje idealne rozjaśnienie i rozświetlenie okolic oczu. Kolektor ma też zapewniać delikatny efekt liftingu i podniesienia oka. 


W przypadku korektorów pod oczy zawsze bałam się wysuszenia skóry i wchodzenia w ewentualne załamania. Wiele razy naoglądałam się podkreślonych korektorem zmarszczek i wysuszonej skóry w tych okolicach, przez co jakoś tak niechętnie podchodziłam do tego typu kolorówki. W sumie, lepsze delikatne cienie, niż sucha pomarszczona skóra. Illamasqua jednak sprawdza się tutaj rewelacyjnie. Spojrzenie jest rozjaśnione, ewentualne cienie stają się nie widoczne, a jednocześnie oczy nabierają świeżości. Ciężko mi się tylko do tego efektu liftingu odnieść, bo tego nie zaobserwowałam. Ale nie jestem pewna, czy kosmetyk kolorowy może w ogóle nam cokolwiek podnieść :)


Na górze bez korektora,  na dole z korektorem.


Stosujecie korektory pod oczy? 

46 komentarzy :

rzetelne-recenzje.blogspot.com pisze...

Nie stosuję korektorów, ale ten wygląda ciekawie :) Daje naturalny efekt :)

Inga B. pisze...

Tak, używam korektora, chyba jak na razie najbardziej odpowiadał mi lumi magique L'oreal. Szkoda, że Illamasqua jest w PL tak słabo dostępna... ;)

justekmakemesmile pisze...

Uwielbiam takie cuda, stosuje korektor pod oczy, zazwyczaj rozświetlający - różnych marek:)

kosmetyczkapelnacudow pisze...

Rozświetlajacy też sobie za jakiś czas sprawię :) Najbardziej mnie interesuje ten w pisaku z YSl bo on najbardziej chyba popularny jest z tych rozświetlających. A masz jakiś sprawdzony w tej kategorii?

kosmetyczkapelnacudow pisze...

Mi też do tej pory nie był potrzebny :) Jednak perspektywa coraz bliższego porodu, sprawia, że zaczynam sobie zdawać sprawę z tego, że już nie będę wyglądać na tak wyspaną jak do tej pory :) No właśnie, jesteś kolejną osobą, która pisze o tym korektorze Loreal'a :) Naprawdę będę musiała mu się bliżej przyjrzeć bo chyba jest tego wart :)

justekmakemesmile pisze...

Szczerze to cały czas szukam ideału.Obecnie używam EL i niby jest ok, ale coś mi w nim nie pasuje:) Nam dogodzić:)

inesbeauty pisze...

ja używam rzadko, staram się nie obciążać dodatkowo skóry pod oczami i jej przesuszać, wiesz to taki mój mały bzik jeśli chodzi o skórę pod oczami :) mam korektor pod oczy Star Dior i ten mi służy :)

Kasia Z pisze...

nie masz cieni chyba, bo nie widze zbytnio efektu, ja uzywam i probuje znalesc idealny ;p

Justyna Wiśniewska pisze...

Tobie niepotrzebny! ;)

Marta Ś. pisze...

ahahahah... a Ty w ogóle potrzebujesz korektora pod oczy??? nie sądzę ;) Chciałabym tak!!! Sam produkt bardzO mi się podoba, ciekawe jak by sobie poradził z moim okiem - a jest wymagające i jest co zakrywać :P

Marta Żak pisze...

Jaką masz ładną skórę pod oczami! Szczęściara! :)
U mnie nie jest źle, ale tak dobrze też nie ;) Stosuję najczęściej lekkie formuły, co to bardziej rozświetlają i wyrównują koloryt niż kryją :)

Vena Styl pisze...

Ja korektor używam gównie przy makijażach, które na blogu prezentuję, na co dzień raczej nie używam, bo już mam swoje lata i prędzej tam dodatkową porcję kremu nałożę niż korektor ;-)

Madame Oleosa pisze...

Prawda? Ja się w sumie cieszę, że noszę na co dzień okulary, po moich podkrążonych oczodołów z sińcami nie widać :>

Madame Oleosa pisze...

Stosujemy. Szczególnie, jak zakładamy soczewki ;) Ja jestem bardzo zadowolona z korektora Shiseido, skóra pod oczami naprawdę ładnie i świeżo po nim wygląda.

aGaRaSzKa pisze...

Używam korektora do cięższych makijaży, bardziej wyrazistych, na co dzień na szczęście mogę ten krok pominąć :-)

Agnieszka Kp pisze...

Moj ulubiony korektor to Precison Retouch z Armaniego, delikatny aczkolwiek konkretny. Starcza na 9 miesiecy. Lubię tez paletę korektorów z Maca, jest tam ich 6, można je również użyć do konturowania. W przyszłości planuje zakup korektora FAke up z Benefita.

Luthienn pisze...

Zazdroszczę braku cieni i ładnej skóry - u mnie jest na odwrót ;)

agatamanosa pisze...

Oczywiście, że stosuję - aktualnie bardziej rozświetlacz/koektor z bare minerals, a gdy jest zle zle zle mam w zandrzu ciezszy kaliber.

Beauty Candies pisze...

Uwielbiam korektory, które dają lekkie rozświetlenie pod oczami, a najbardziej lubię nawilżający od Diora Diorskin Nude :)

Snow White pisze...

Stosujemy, niestety mam spore cienie pod oczami :) Tego z Illamasqua nie testowalam, nie wiem czy nie bylyby dla mnie za delikatny. Teraz uzywam Maybelline Instant Age Rewind i jestem z niego zadowolona :)

kosmetyczkapelnacudow pisze...

To chyba tak jest z większością kosmetyków ;) Ciągła gonitwa za idealnym podkładem i kremem też jest mi dobrze znana. Z drugiej strony, to tylko motywuje do odkrywania i wyszukiwania perełek ;)

kosmetyczkapelnacudow pisze...

Wiem ;) Z tego samego powodu ja też długo nie sięgałam po korektory. Ten Diora mnie interesuje, ale dokładnie mu się przyjrzę za jakiś czas. Z Diora interesuje mnie też ten z serii Nudę od BB, ale on reż musi zaczekać ;)!

kosmetyczkapelnacudow pisze...

To fakt, narazie jeszcze nie mam zbyt dużego problemu z tą okolicą. Korektor kupiłam głównie na cienie, które pojawią się po urodzeniu Synka, wtedy z pewniścią już będzie mi bardzo potrzebny ;) A czego teraz używasz? U mnie to jest mój pierwszy i nie mam dużego rozeznania w temacie ;)

kosmetyczkapelnacudow pisze...

Dziękuję ;)

kosmetyczkapelnacudow pisze...

Hehe dzięki dziewczyny ;) To fakt, teraz jeszcze specjalnie potrzebny mi nie jest, ale za kilka tygodni, gdy zamiast spać będę spędzać noce na karmieniu i przewijaniu, z pewnością stanie się kosmetykiem pierwszego użytku ;) Wydaje mi się, że mocnym cieniom dałby radę. Sprawdzałam go na pękniętym naczyniu i je zatuszował wiec pod okiem też powinien się spisać;)

kosmetyczkapelnacudow pisze...

A dziękuję;) Jeszcze teraz mam. Zobaczymy jak będzie za parę miesięcy ;) Ty też nie masz na co narzekać, widziałam fotki bez make-up'u wiele razy i stanu cery nie raz Ci zazdrościłam ;) U mnie pod okiem jest dobrze, ale moja cera jest skłonna do zanieczyszczeń, wiec tocze z nią ciągła walkę. Teraz zbieram artylerię do mocnego uderzenia po porodzie, gdy już spokojnie i bez obaw będę mogła działać mocniej ;)

kosmetyczkapelnacudow pisze...

Ja też tak naprawdę na co dzień to od wielkiego dzwonu go kładę, z drugiej strony teraz w ogóle makijaz robię "od święta" bo siedząc głownie w domu, wolę dać skórze dodatkową porcję maseczki, albo kremu zamiast podkład i puder. Teraz też spędzam przyjemne przedpołudnie z maska na twarzy :D

kosmetyczkapelnacudow pisze...

Shiseido ma sporo fanów, wiec też muszę go przetestować. Narazie skusiłam się na podkład z wysokim filtrem z tych plażowych kolekcji, ciekawa jestem jak się sprawdzi przy dłuższym stosowaniu.

kosmetyczkapelnacudow pisze...

To w sumie tak jak ja ;) Mam nadzieję, że ten stan utrzyma się jak najdłużej ;)

kosmetyczkapelnacudow pisze...

Nie znam ani jednego z tych, o których piszesz;) Fake Up kilka razy mi gdzieś czmychnął po głowie, ale na tym się w sumie skończyło. Zaintrygowałaś mnie za to Armanim. Nie znam właściwie zbyt dobrze jego kolorowki, wiec chyba czas na dłużej się przy ich wysepce zatrzymać ;)

kosmetyczkapelnacudow pisze...

Dziękuję ;) Sama jestem ciekawa jak długo po porodzie uda mi się utrzymać ten stan ;)

kosmetyczkapelnacudow pisze...

Ja z roświetlajacych mam głownie ochotę na YSL, on najbardziej popularny z tego typu kosmetyków jest wiec bardzo kusi mnie sprawdzenie go na własnej skórze. Oferty Bare Minerals niestety prawie nie znam, wiec to kolejny punkt do nadrobienia ;)

kosmetyczkapelnacudow pisze...

To jeden z tych, który za mną chodzi;) Mam ochotę go przetestować, ale to za jakiś czas, może i u mnie okaże się hitem ;)

kosmetyczkapelnacudow pisze...

Nie znam tego, o którym piszesz, będę musiała go przetestować. Ten z Illamasqua dał radę też przykryć moje pęknięte naczynko na nosie, wiec może i z większymi cieniami dałby sobie radę. Z pewnością zweryfikuję to za kilka miesięcy, po kolejnej nie przesłanej nocy przy dziecku ;)

Karo pisze...

mam juz swojego ulubienca pod oczy to MAC Pro Longwear :) idealnie kryje i sie trzyma
chociaz Illamasqua mnie tez ciekawi :) ale ty to cieni nie masz i nic nie musisz uzywac! pozazdroscic :)

Marta Żak pisze...

No chyba nie mam, choć wiadomo, lepiej może być zawsze ;)
A jak tam przygotowania do Wielkiego Dnia? Chyba już masz dobrze z górki co? :)

Infinity Blog pisze...

Jak tam żadnych cieni u Ciebie nie widzę ;P Jeśli chodzi o korektory to dostałam kiedyś w spadku Sally Hansen, który nawet nieźle się sprawuje :)

Kasia pisze...

Mam ten z Estee Lauder, ale jakoś bez szału. Brakuje mi trochę efektu rozświetlenia. Mam plan zamienić go na GA.

kosmetyczkapelnacudow pisze...

O tym MAC'u dużo się naczytałam, ale akurat z tej serii bardziej mnie podkład zainteresował, bo lubię mieć coś trwałego pod ręką :) Kochana, teraz jeszcze nie, ale jestem pewna, że już wkrótce, będę je miała :D NO chyba, że urodzę dziecko, które będzie tak bardzo kochało spać jak ja :D

kosmetyczkapelnacudow pisze...

Przyznam szczerze, że kolorówki z Sally Hansen to praktycznie nie znam, kiedyś miałam tylko jakiś błyszczyk jak jeszcze byłam nastolatką. Tak to moja znajomość firmy na lakierach i innych produktach do dłoni i stóp się skończyła :)

LilOddiette pisze...

Zazdroszczę tego jak wygląda Twoja skóra pod oczami, myślałam, że u mnie nie jest źle ale w porównaniu z Tobą słabo wypadam. Stosuję korektory pod oczy, raz lżejsze raz cięższe, zależy od okazji i makijażu ;)

kosmetyczkapelnacudow pisze...

GA w sensie Armani?:)

kosmetyczkapelnacudow pisze...

Myślę, że teraz to już jest tylko kwestia czasu :) Chyba, że mam tak dobre geny, że nawet brak snu pod oczami mi nie wyjdzie, ale tak się chyba nie da :) A z tym lżejszych korektorów masz jakieś takie sprawdzone, które warto przetestować?:)

Kasia pisze...

Tak :)

Infinity Blog pisze...

Dostałam ten korektor, sama zapewne bym go nie nabyła ;) Z produktów do paznokci znam Insta Dri, ale przebił go Seche Vite.

Kasia Z pisze...

Aktualnie uzywam astora perfect sray 24 h, czasami catrice kamuflaż, maybelline tez sie dobrze sprawdzal. Revlon colorstay porazka, loreal byl calkiem calkiem, rimmel :) ale ciagle mi czegos brakuje w tych korektorach ;p Moglabym wymieniac i wymieniac korektory ,ktore uzywalam ;p

Copyright © 2014 Kosmetyczka Pełna Cudów

Distributed By Blogger Templates | Designed By Darmowe dodatki na blogi