środa, 22 lipca 2015

Denko Czerwiec

Wiem, trochę jestem opóźniona :) No ale jakoś tak się stało, że zupełnie zapomniałam wrzucić w tym miesiącu posta z denkiem. Już nadrabiam i chwalę się swoimi zużyciami :)



Pianka do golenie Gilette Satin Care - pianka jak pianka,większych uczuć we mnie nie wzbudziła. Chyba wolę jednak wersje zapachowe, bo ta przeznaczona do skóry wrażliwej jest go pozbawiona. 
Zestaw NIP+FAB pokazywałam Wam tu: Klik!
Żel pod prysznic Fenjal Intensive Creme Dusche jest świetny. Bardzo dobrze oczyszcza, nie wysusza skóry i ma naprawdę przyjemny zapach. Kremowa konsystencja uprzyjemnia mycie. Z pewnością jeszcze do niego wrócę.
Evree Foot Care Wygładzający peeling do stóp całkiem przypadł mi do gustu. Zawiera drobinki pumeksu i nieźle radzi sobie ze złuszczaniem. Przy normalnej skórze stóp daje radę. Jednak dla osób z tendencją do pękających pięt itd.  na pewno będzie zbyt slaby.
Płyny do higieny intymnej Lactacyd to stały element mojej toalety. Ufam im i nie zamieniam zmieniać na nic innego. Zdradziłam je tylko raz będąc w ciąży i więcej tego błędu nie popełnię.
Balsam do ciała Balea Bodycreme Cocos uwielbiam. Zapach, działanie, konsystencja-wszystko na plus. Jedynie na dostępność sobie pomarudzę :) Jeśli tylko będę miała okazję kupię ponownie. Klik!
Bielenda Profesional Home Expert Intensive Breast Modelling And Firming Treatment opisywałam Wam tu: Klik! Z przyjemnością kupilabym ponownie, ale niestety chwilowo w moim Rossmanie brak


Isana sole do kąpieli. Polubiłam wszystkie wersje, szczególnie tą relaksującą przed snem. To co mi się podoba to fakt, że tworzą delikatną piankę a to nie często się zdarza w przypadki takich kąpielowych umilaczy. Na pewno jeszcze do nich wrócę.


Maska do włosów i szampon Revalid pokazywałam Wam tu: Klik! Bardzo je lubię i jeszcze nie raz z pewnością się tu pojawią.
Batiste Dry Shampoo XXL Volume też już się na blogu pojawił: Klik!


Micel Biodermy od lat ma u mnie miejsce. Najlepszy z najlepszych, chociaż znalazłam dla niego godnego konkurenta.
Kiehl's Ultra Facial Cream pokazywalam Wam tu: Klik! Pokochałam go tak mocno, że zgłębiam kolejne cuda z tej serii. Jest świetny i zimą pewnie znów u mnie zagości.



Sally Hansen Instant Cuticle Remover to mój ulubiony preparat do skórek. Do tego okrutnie wydajny. Był już na blogu, tu: Klik!
Biały lakier do frencha Killy's. Hmm.. no jak dla mnie to był słaby. Przede wszystkim marnie krył, szybko się ścierał z końcówek i zgęstniał w tempie ekspresowym.  Zasechł więc pozbywam się bez większych emocji. 

I to już tyle jeśli chodzi o wykończonych w czerwcu. A jak u Was? Znacie coś z moich denkowców?



24 komentarze :

Ewelina pisze...

Bardzo lubię preparat Sally Hansen:) a piankę mam zdaje się wersje avokado, ja ją lubię, tzn mam w sumie żel:D Mam nadzieje, że niebawem jakieś nowe produkty Balea do mnie zawitają bo ogolnie je lubię:(

By Carol pisze...

Wow, bardzo fajne denko. Sporo produktów #, których nie znam :) żel do skórek mam, jest strasznie wydajny.

Infinity Blog pisze...

Micel Bioderma lubię, niebieską wersję także polecam :) A co to za godny konkurent objawił się u Ciebie?
Na Fenjal ma pewno się skuszę, a z płynów do higieny intymnej używam niezmiennie Plivafem F ;)

kosmetyczkapelnacudow pisze...

Godny następca to Garnier. Nie spodziewałam sie, ze jest tak dobry, ale przez to, ze w aptece obok mnie ostatnio sa jakieś pustki to po nie udanej przygodzie z Iwostinem kupiłam Garnier i jestem pod ogromnym wrażeniem. Działa jak Bioderma ;)

kosmetyczkapelnacudow pisze...

Ostatnio mam fazę na zużywanie i jakoś tak staram sie wykańczać wszystko w miarę szybko żeby zrobic miejsce na nowe :)

kosmetyczkapelnacudow pisze...

A Ty masz jakiś stacjonarny dostęp do Balea?

Ewelina pisze...

Niestety nie. Czasem kogoś znajomego sie poprosi jak jedzie ale sama nigdy nie byłam w DM

Justyna Wiśniewska pisze...

Sole z Isany lubię i zawsze ma je na kilka użyć ;P Micel już kultowy ;)

Obsession Kasia pisze...

Sally Hansen Instant Cuticle Remover to mój ulubieniec <3 własnie wczoraj skończyłam jego kolejne opakowanie :)

An gie pisze...

Uwielbiam szampony Batiste :)

OnAlwaysTogether pisze...

znam płyn micelarny Biodermy i z tego co pamięta dobrze się u mnie sprawdzał :)

Beautypedia patt pisze...

uwielbiam batiste, bioderme zamieniłam na garniera, i myślę o tym produkcie na skórki Sally Hansen :)

Snow White pisze...

Kupilam ostatnio ten zel pod prysznic z Fenjal i faktycznie jest swietny :)

My strawberry fields pisze...

Bardzo ładne denko! Moja miłość do Kiehl's rośnie z każdym nowym wypróbowanym kosmetykiem, więc pewnie skuszę się również na Ultra Facial Cream :)

kosmetyczkapelnacudow pisze...

Moja dokładnie tak samo ;) Z każdym kolejnym produktem coraz bardzoej lubie ta markę. I ciagle mam ochotę na wiecej ;)

kosmetyczkapelnacudow pisze...

Super, że Ty też jestes z niego zadowolona!;)

kosmetyczkapelnacudow pisze...

Ten preparat na skórki naprawde warto kupic. Ja ostatnio podczas zakupów kupiłam jakiś z Eveline bo Sally nie było i szczerze mówiąc to zupełnie mu nie dorównuje.

kosmetyczkapelnacudow pisze...

Bioderma jest świetna, ale obiektywnie muszę stwierdzić, że Garniera jej dorównał ;)

kosmetyczkapelnacudow pisze...

Ja też bardzo lubię;) Są idealnym rozwiązaniem na krytyczne sytuacje ;)

kosmetyczkapelnacudow pisze...

Moj też ;) Musze kupic kolejny, bo chwilowo mam Eveline i jest marny :(

kosmetyczkapelnacudow pisze...

To fakt, ten Micel ma już historie :D

Magdalen Pasek pisze...

Spore denko- sole z Isany do kąpieli też bardzo lubię :)

Infinity Blog pisze...

Garniera nie miałam, sporo osób go chwali. Jednak po nieudanej przygodzie z różowym micelem L'Oreal jestem ostrożna przy wybieraniu tego typu kosmetyków.

kosmetyczkapelnacudow pisze...

Powiem Ci, że długo nie zwracałam na nie uwagi bo sole jakoś tak dość rzadko kupowałam a jeśli już to raczej do stop. A tu taka pozytywna niespodzianka ;)

Copyright © 2014 Kosmetyczka Pełna Cudów

Distributed By Blogger Templates | Designed By Darmowe dodatki na blogi